Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Wiolettaa

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Wiolettaa's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Pierwszy Wpis
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Właśnie ten brak odwagi i ciągła nadzieja.. jeden dzień jest normalny i od razu człowiek się jakoś nastawia lepiej.. a potem znów.. już nawet nie chodzi o to, że wina jest w nim.. po prostu Nasza relacja jest strasznie ciężka.. a mimo wszystko chciałabym zawalczyć.. o terapii nawet nie chce rozmawiać..
  2. Znęcanie się psychiczne. Obarczanie winą za wszystkie niepowodzenia przez partnera. Jak sobie z tym radzić?
  3. Witam. Mam 24 lata, jestem mamą 2 letniej córeczki. W związku od 5 lat. Zawsze myślałam, że jesteśmy sobie przeznaczeni.. niestety po porodzie moje hormony mocno buzowały.. nie rozumiał tego.. "zmieniłaś się, nie jesteś taka jak kiedyś". Fakt.. byłam zaborcza i sama się dziwię, se pewne rzeczy robiłam. Opryskliwa, niemiła... W tym momencie pracuję nad sobą mocno, wyciszam się.. ALE. Codziennie słyszę wyzwiska.. codziennie słyszę, że niszczę mu życie.. tylko dlatego, że jestem przeciwna temu, że gra bez opamiętania. Wyrzuca codziennie brudy z przeszłości.. zaczęłam w to wierzyć. Ciągle go przepraszam.. jestem w momencie życia, w którym kompletnie nie wiem jak się zachować.. oboje mamy wady. Ale nie mogę żyć słysząc codziennie że niszczę komuś życie.. czasami bez powodu, czasami jak zadam niewygodne pytanie typu "czy możesz odkładać spodnie na swoje miejsce?" . Robi ze mnie chorą wariatkę... To jest toksyczne. Jak z tego wyjść.. mamy w tym roku ślub a ja boję się że to już jakaś depresja.. rezygnuje z własnych potrzeb i swojego zdania, żeby tylko było dobrze...
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.