Mój post miał zabarwienie humorystyczne, co nie znaczy, że miał mówić nieprawdę.
Oczywiście, zgadzam się z Panem, że psycholog nie jest osobnikiem z innej planety, o ile nie jest kobietą. Ale wtedy taka pani nie musi być nawet psychologiem
Więc tak, zgadzam się z tym w pełni.
A może bym tak napisał coś w temacie artykułu?
Mój komentarz na ww temat jest niestety taki, że społeczeństwo jako ogół niewieścieje, a to nie jest dobre tak dla kobiet, jak i mężczyzn. Myślę, że mało ludzi zdaje sobie z tego zjawiska sprawę.
Mam wrażenie, że jest to spowodowane wysoko rozwiniętą technologią i ogólnym dobrobytem w krajach wysokorozwiniętych, gdzie "niewieścienie" postępuje najszybciej.
Kobiety są sfrustrowane i nieszczęśliwe z mężczyznami, których wybrały (ponieważ był ładny i modnie ubrany), nie wiedząc nawet dlaczego czują te emocje, a mężczyźni są zdezorientowani i próbują "naprawić swoje winy", pogarszając tylko swoją sytuację.
Oczywiście, mówię to na podstawie własnych obserwacji, mógłbym wręcz powiedzieć, że sobie to wymyśliłem, bo żaden ze mnie ekspert. W każdym razie, ja tak uważam i jestem ciekaw Pańskiego komentarza na ten temat. (Może nawet mały artykuł, plis!)
A tak w ogóle, to mi trochę wstyd za ten post
Z pozdrowieniami
Tomek