Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

natalia8310

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

natalia8310's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. dzień dobry, Od około 5 lat mam problemy ze snem, problem związany jest z moją ogromną niechęcią do rannego wstawania które jest dla mnie istnym koszmarem ponieważ nie ważne o której bym się wieczorem położyła rano czuje się jak Zombie, ta niechęć towarzyszyła mi przez całe życie, niestety muszę wstawać do pracy o 6.30 co przez lata stawało się coraz większym i większym problemem i wywoływało lęki - zaczęło się od problemów z zasypianiem, potem doszły ranne/nocne przebudzenia po których raczej niż nie udało się zasnąć, w ciągu dnia nie odczuwam żadnego dyskomfortu psychicznego( nie licząc niewyspania ,typu depresja czy napady lękowe) , jednak po położeniu się do łóżka z się denerwować że nie zasnę - jednak często się udaje bez leków , natomiast wybudzam się w nocy z bijącym sercem i nerwów że nie zasnę mam też uderzenia gorąca ( nie towarzyszy temu duszność) czasem też wybudzam się w środku nocy całkiem powoli bez "nerwów" ale tez nie mogę potem zasnąć, jeśli śpię to na dźwięk budzika partnera zawsze momentalnie się wybudzam z bijącym sercem. W czasie tych 5 lat wykonałam bardzo dużo badań aby wykluczyć problemy natury somatycznej, odwiedziłam 4 różnych psychiatrów, wypróbowałam wiele leków między innymi- trittico, mirtor, hydroksyzynę, relanium, pramolan, zolpidem itd. Oczywiście przy dużych dawkach leki działały jednak to nie rozwiązywało problemu. Do tego uczęszczałam na psychoterapię , potem brałam udział w terapii poznawczo-behawioralnej – bez skutku. Bardzo bym chciała znaleźć lekarza/psychologa/psychoterapeutę który podjąłby się mojego leczenia. Dodam, że w czasie gdy pracowałam zdalnie przez ostatnie 2 lata i nie musiałam wstawać wcześnie problem pomału zaczął ustępować, jednak po powrocie wszystko wróciło.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.