Dodam jeszcze że zawsze jest mi bardzo zimno w ręce, nogi najbardziej z rana właśnie gdy mam wyjść to się odechciewa cała się trzęsę denerwuje mnie również gdy próbuję rozmawiać z partnerem on również zawsze narzuca mi swoją rację poświęca mi mało uwagi przynajmniej z mojej perspektywy a zdrugiej strony jak się zastanowię to faktycznie spędzamy dużo czasu ale nie w ten sposób jaki bym chciała mam wrażenie że się nie rozumiemy nie umiemy rozmawiać każdy ma swoją rację i zawsze jest kłótnia a tak bardzo chciałabym umieć się z nim dogadać bo jest w porządku facetem i nie chciałabym się z nim rozstać nie wiem czy to jest wynik tego że do siebie nie pasujemy czy ja ciągle szukam dziury w całym. Doczepia się do różnych rzeczy i zaraz znowu jest o to kłótnia czasami odnoszę wrażenie że próbuje być najmądrzejszy i że ja wszystko tak naprawdę źle robię że powinnam inaczej a staram się jak mogę i jak mi siły na to pozwalają bo ciągła krytyka pogłębia moje źle uczucia i cały czas płacze odrazu mam świeczki w oczach i nie umiem tego opanować.