Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

aleksandraxxxm

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

aleksandraxxxm's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam, Jestem nowym użytkownikiem strony jak i forum. Przychodzę z problemem, który ciągnie się za mną od czasu ukończenia liceum, czyli trwa ok.3 lata. A mianowicie kompletnie nie radzę sobie ze sobą jeśli chodzi o pracę. Nie mam motywacji, nie potrafię usiedzieć w jednym miejscu pracy dłużej niż kilka miesięcy, bardzo szybko się nudzę, a do tego nie widzę perspektyw dla siebie i dla swojego dalszego życia. Od drugiej połowy 3 klasy liceum podjęłam się pracy na weekendy. Wszystko było świetnie bo wydawało mi się ,że po szkole chcę od razu podjąć się pracy i nie chciałam kontynuować nauki. Skończyłam szkołę, dalej pracowałam w tym samym miejscu ale w któreś chwili poczułam, że to jednak nie to.. że jednak czas na zmianę pracy i otoczenia. Wcale mi to nie wyszło na dobre bo po 2 miesiącach w innej pracy wróciłam do tej poprzedniej (1 pracę miałam po znajomości więc nie było problemu aby znowu tam wrócić). Praca polegała na bezpośredniej obsłudze klienta w sklepie, w centrum handlowym. Było mi tam dobrze do póki nie zmienił się menager i znowu wpadłam na pomysł zmiany pracy. Udało się znalazłam pracę w sieciówce, w której wytrzymałam tydzień czasu, byłam załamana bo co dalej? co mam robić? Po miesiącu siedzenia w domu znalazłam pracę w kawiarni. Na początku bardzo mi się podobało, byłam zadowolona, zarobki też nie były złe jednak po jakimś czasie a dokładnie po 7 miesiącach zaczęły mi przeszkadzać poranne zmiany na 5:30 jak i brak umowy o pracę. Kolejna zmiana! Znalazłam pracę w sklepie internetowym. Umowa o pracę, 4km od domu, możliwość dojazdu autem (w między czasie zdałam prawko), super ekipa. Pracę w tym sklepie zaczęłam w lutym 2018r Wszystko zaczęło się sypać w wakacje, a dokładnie w sierpniu kiedy jedna, jedyna koleżanka z "biurka" poszła na zwolnienie. Wszystko zostało na mojej głowie, pensja nieadekwatna co do wykonywanych obowiązków, męczące telefony od klientów, brak premii: KOLEJNA ZMIANA!. Znalazłam pracę w sklepie, znowu sieciówka, fajne perspektywy.. niestety okazało się to totalną klapą, nie wytrzymałam tam 2-uch dni.. KOLEJNA ZMIANA! Znowu sieciówka, również blisko domu w nowej galerii handlowej. Przepracowałam tam od listopada do końca grudnia, atmosfera zaczęła się psuć, pensja to był nieśmieszny żart, a przecież się nie uczę, płacę rachunki, potrzebuje jpieniędzy. KOLEJNA ZMIANA! Od stycznia tego roku znalazłam pracę w sklepie internetowym w CC. 3 razy w tygodniu po 12h, pensja jest najlepsza jaką do tej pory miałam ALE.. właśnie, ale po tych 3 przepracowanych tygodniach znowu bije się z myślami. Czy to na pewno to co chce robić, czy na pewno chce marnować na dojazdy 2godziny, czy na pewno chce być tak daleko od domu, czy na pewno dam sobie radę jeśli koordynatorka jest jędzą i wręcz znęca się nad jedną z pracownic? Ja już po prostu nie mam siły, nie mam siły do siebie ani do tego żeby szukać kolejnej pracy.. Jest mi okropnie wstyd przed znajomymi, przed partnerem i rodziną. Nie potrafie zagrzać miejsca i trzymać się jednej posady i jednego miejsca pracy. Dołuje mnie to strasznie bo mam dopiero 21 lat i już za sobą tyle miejsc pracy. Boje się o swoją przyszłość. Studia na pewno odpadają bo po prostu to nie dla mnie. Do tego wszystkiego dochodzi brak poczucia własnej wartości i niechęci do życia. Nie wiem co mam robić, czy to już jest jakaś choroba? Gdzie znaleźć podłoże takiego zachowania? Mam nadzieję, że wpasuje sie w to forum i uzyskam choć troszkę wsparcia i zrozumienia.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.