Mój chłopak okłamał mnie juz 5 razy w ciągu pół roku .
1 kłamstwo - miejsce zamieszkania
2 kłamstwo - miejsce pracy
3 kłamstwo - wiek
4 kłamstwo - imie! Serio
5 kłamstwo - twierdził ze ojciec zyje , jednak nie żyje
Sama to odkrylam, oprocz 1 klamstwa , do którego sam się przyznal, ale przeczuwalam to .
Wszystlie klamstwa wpływały przez 6 miesięcy
Czy wybaczyć ? Sam chciał uciec , ale go zawsze zatrzymywalam. Czy to naiwne ?
Jest czuły, opiekuńczy, obsypuje mnie prezentami. Sam ma problem ze soba. Powinien cos z tym zrobic, bo to juz jest chore. Nadmieniam, ze pochodzi z rodziny, gdzie przemoc i alkohol byl na porządku dziennym.
Kocham go i chyba obydwoje nie możemy bez siebie żyć.
Co zrobić ?