Nie radzę sobie z emocjami. Niespie po nocach w dzień śpię cały czas. Nie mam ochoty na nic . Ciągle się boję stracić męża i dzieci mam wrażenie że wszystko robię źle i nikt mnie nie rozumie . Boję się wychodzić z domu gdziekolwiek. Nie radzę sobie nawet z opieka nad dziećmi. Niesluchaja mnie . Maz ma z ni.i lepszy kontakt i to mnie dobija. Mam myśli samobójcze od jakiegoś czasu boję się siebie i o innych . Nie umiem wyrazic własnego zdania. Ciągle płacze. Kłopoty z kolanami i nie możność pracowania do tego kłopoty finansowe mnie przytłaczają