Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

happinessisabutterfly

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

happinessisabutterfly's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Cześć Nie wiem dlaczego to tutaj piszę.....jestem strasznie samotna w tym wszystkim......potrzebuje po prostu innego spojrzenia. Jestem wysoko wrażliwa, choruję na ocd i zaburzenia lękowe z atakami paniki. Miesiąc temu zakończyłam relację w której byłam 1,5 roku. Było bardzo trudno mi ją zakończyć, nie wiem bardzo się bałam, były to dla mnie trudne emocje i nie potrafiłam wyjść z relacji mimo, że nie kochałam tej osoby. W końcu z pomocą terapii udało się. Na swoje nieszczęście dwa tygodnie temu na uczelni poznałam pewnego obcokrajowca. Zaprosił mnie na spotkanie. Okazał się spoko człowiekiem. Po pierwszym spotkaniu zaproponował mi randkowanie. No i ja, że jestem po długim związku to powiedziałam mu, że nie jestem gotowa, ale że podoba mi się i może w innej sytuacji byłoby inaczej. Spotkaliśmy się jeszcze trzy razy. Wiedziałam, że nie chcę z nim zacząć randkować ale jednak nie potrafiłam przestać z nim pisać i się spotykać( w sumie widzieliśmy się 4 razy). Nawet jak nie chciałam się z nim spotkać to nie potrafiłam tego zostawić i się nie widzieć. W ostatni weekend stwierdziłam, że muszę się zdystansować bo on ma uczucia i nie chcę go ranić, więc przestałam tak często do niego wypisywać. Kiedy nie pisaliśmy nie tęskniłam ani nic, było ok. Wczoraj on zapytał czy straciłam nim zainteresowanie. Napisałam, że traktuje go jako kolegę, a on na to, że mnie kocha, chciałby ze mną być, podobam mu się, moje oczy, włosy, uśmiech(dodam, że on od początku nie wyrażał chęci i mówił, że nie jest typem człowieka na jedną noc). Ja napisałam, że przecież zna może 50% mnie to jak to możliwe, żeby mnie kochał. Powiedziałam mu, że się zauroczył. On napisał, że zauroczenie to miłość i, że kocha 50% mnie a potem jak się bliżej poznamy to zdecyduje. Z tego powodu mam wewnętrzne rozterki, silne, natrętne. Nie wiem co ja czuje.....mam niską samoocenę, nienawidzę siebie. Nie wiem co Wy o tym myślicie?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.