Witam mam 34 lata i jestem w ciąży. Powinnam się cieszyc bo lekarze nie dawali nam szans, ale nie potrafię... Jestem 7 lat po ślubie, i chyba już przyzwyczailiśmy się do tego że będziemy sami, mieliśmy plany, chcieliśmy zwiedzać...
Okazało się, że moja koleżanka bliska też jest w ciąży. Super ucieszyłam się i mi ulżyło. Ale koleżanka niestety straciła dzieciątko...
Jestem tym wszystkim zdołowana, wiem może to zabrzmi źle ale mam wrażenie że moje życie się skończyło... Że wszystko stracone... Jestem już w 6 misiacu i nawet wyprawka mnie nie cieszy...