Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Daniel San

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Daniel San's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam. Mam 26 lat, od 4 lat mieszkam za granicami kraju , jestem tu samotny , od kilku miesięcy nie mam żadnych relacji z ludźmi , powierzchowne rozmowy typu co u Ciebie co u mnie no i oczywiście kłamstwa , że wszystko jest okey. Uśmiechnięty , pozytywny , przyjacielski lubiany przez innych ( to opinie ludzi otaczających mnie w pracy, na treningach , w sklepach ) A w środki totalnie złamany , zagubiony chłopak , który nie wie jak poskładać wszystko w całość. Jestem DDA , pochodzę z rodziny , w której wiecznie było dużo alkoholu , przemocy , nienawiści. Z bratem byliśmy bici przez ojca , nasza matka tez. Miał on problemy z alkoholem , mama również , nigdy o nas nie dbano . w tym chorym świecie musiałem zadbać o siebie i brata. Nie było łatwo , ojciec potrafił bić mnie przy kolegach za to ze zjadłem za dużo chleba. W szkole ze mnie szydzili , wyśmiewali mnie . Gdy poszedłem do gimnazjum chciałem to zmienić , zacząłem trenować , po to by się bronic. Oglądałem filmy na Youtube i trenowałem w domu sztuki walki , sam . Po czym rozpocząłem gimnazjum i zaczęły się bojki. Walczyłem ze wszystkimi , którzy byli przeciwko mnie ,którzy szydzili śmiali się, nigdy nie przegrałem. Po rozpoczęciu gimnazjum matka wyjechała za granice. Miałem 14 lat. Do tej pory byłem wzorowym uczniem, wzorowe zachowanie , średnie nie schodzące poniżej 4,75. Gdy wyjechała matka pogorszyłem się w szkole , zainteresowała się tym pani dyrektor , po zaciągnięciu przez nią informacji , była zmuszona poinformować kuratorów , sady o tym , ze wraz z bratem powinniśmy pójść do domu dziecka. Dziadkowie się nami zaopiekowali. Jednak mój charakter zaczął się kształcić w nieodpowiednim kierunku , dojrzewanie okres buntowniczy , bylem nie do zniesienia . Skończyłem 18 lat i dziadkowie wyrzucili mnie z domu , trafiłem na ulice. Ojciec nadal pil , matka nie wróciła , zostałem ze wszystkim sam . Zaczęły się problemy z alkoholem , zacząłem palić papieros w wieku 18 lat, palę do teraz, chociaż staram się je rzucić. Alkoholu już nie nadużywam , poradziłem z nim sobie. W wieku 19 lat poznałem dziewczynę , byliśmy ze sobą 4 lata , czułem , ze się wszystko układa , ze będzie okey miałem prace , wynająłem mieszkanie . po 4 latach przyszła nam na świat córka. kiedy córka miała pół roku , wyrzuciłem je z domu. Kłóciliśmy się nie potrafiliśmy się dogadać , miałem podejrzenia o zdrady nigdy jednak tematu nie poruszyłem ,wszystko trzymałem w sobie , aż pękłem i zakończyłem związek. Zaczęły się ponowne problemy z alkoholem , bojki , 40 papierosów wypalanych dziennie , litry kawy czułem się coraz gorzej . Znalazłem prace za granica , zostawiłem wszystko i wyjechałem ,tak od 4 lat jestem w Holandii. Kontaktów z córka nie mam od czasów wyjazdu . A z rodzina utrzymuje kontakty sporadycznie , jednak dużo im pomagam finansowo, z bratem staram się utrzymywać kontakt. Mój brat ma 23 lata jest alkoholikiem (kilka miesięcy temu miał pierwszy atak epilepsji ) moja mama również jest alkoholiczka , ojciec zmarł 3 lata temu. A ja mam mnóstwo długów , przez niespłacone kredyty żyję w ciągłym stresie i obwiniam się za wszystko co wydarzyło. Staram się uprawiać sport (od 3 lat trenuje Tajski boks- kilka ostatnich miesięcy mam przerwę) żeby sobie z tym wszystkim poradzić i staram się dawać sobie nowe cele o których zapominam, bo inne myśli biorą gore. Od kilku miesięcy nie wychodzę z domu , jedynie , praca zakupy , zmuszam się do wszystkiego , czuje się jakby wszystko ze mnie wyszło , brak siły, energii . Mam w sobie dużo determinacji , dlatego jakoś jeszcze funkcjonuje. Ostatnio jednak jest dużo gorzej , czuje ze mój stan się pogarsza. Prawdę mówiąc mógłbym pisać i pisać . Potrzebuje pomocy. czy to może być depresja ? czy powody mojego samopoczucia mogą mieć podłoże w dzieciństwie ? czy powinienem tam wrócić ( w przeszłość ) i spojrzeć na to jeszcze raz ? Marze o odniesieniu sukcesu i poczuciu spełnienia, ale moje myśli ciągnął mnie na dno . Pozdrawiam Serdecznie.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.