Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

PatrycjaC94

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

PatrycjaC94's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Cześć jestem Patrycja mam 27 lat jestem w związku małżeńskim od 3 lat mój mąż jest starszy odemnie o 15 lat i nigdy mi to nie przeszkadzało, mamy czwórkę wspaniałych dzieci które kocham nad życie ale niestety przez ostatnie sytuację które miały miejsce w moim domu zrozumiałam że jestem krzywdzona przez męża psychicznie i fizycznie boję się o tym nawet pomyśleć ale niestety takie są fakty gdy mąż przesadzi z alkoholem jest bardzo agresywny używa tak okropnych słów w moim kierunku że serce mi pęka do tego dochodzą rękoczyny przez co później nie mam ochoty żyć nawet w takich momentach nie pociesza mnie fakt że mam czwórkę dzieci poprostu bym chciała zniknąć. Po czym mija dzień czy dwa a ja wybaczam mężowi wierząc w to że to był ostatni raz z Mężem znamy się już od 7 lat i kiedyś takie zeczy zdążały się raz w roku ale teraz się to nasiliło i w tym roku do groźnej awantury doszło już 3 razy i zrozumiałam że tak być nie może że mąż mną manipuluje nie wiem ile mogę się jeszcze tu rozpisywać ale dodam że naprawdę kocham swojego męża i pragnę aby był dobrym Mężem i ojcem chodź dla dzieci jest dobry to mógł by być jeszcze lepszy dodam że mąż miał bardzo burzliwe dzieciństwo i moje pytanie brzmi co robić uciekać gdzie pieprz rośnie czy walczyć o rodzinę. Może terapia może porady psychologiczne lub terapia małżeńska, czy taki związek da się jeszcze uratować? Proszę o pomoc
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.