Cześć.
Wiele osób zmaga się z podobnym problemem. Sam mam 28 lat i nie raz też odczuwam brak celu w życiu i nie wiem w jakim kierunku mam dalej iść. Bez jakiegoś sensu w życiu niestety jest ciężko.
To co mi na przykład pomogło to zmiana środowiska i otworzenie się na zmiany, Przeprowadziłem się parę razy, aż w końcu obecnie wylądowałem za granicą.
Bardzo też pomagał mi wolontariat typu. np Szlachetna paczka. Daje wrażenie, że komuś możesz pomóc, a tym samym pomagasz też sobie.
Obecnie jak mam gorszy dzień to wystawiam organizm na wysiłek; morsowanie, czy przyjechanie na rowerze na przykład 100 km. Czy spacer 20 km. Na pewno daje to lepsze samopoczucie.