Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

anonimowoxyz

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

anonimowoxyz's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Pierwszy Wpis
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Hej nie jestem żadnym specjalistą ale uważam że głównym problem jest właśnie to że za dużo rozmyślasz czy go kochasz czy nie wydaje mi się że kochasz swojego chłopaka może po prostu zaczęłaś się nudzić w związku i potrzebujesz czegoś nowego czegoś nie codziennego? Może jakiś wyjazd we dwoje gdzieś gdzie się z relaksujecie bądź może jakieś ekstremalne przeżycia razem to was by do siebie zbliżyło. Może jest jakaś pasja co was łączy? Jeżeli nie polecam znaleźć zacznij próbować nowych rzeczy. Jak chcesz dowiedzieć się czy naprawdę kocbasz swojego chłopaka to zadaj sobie parę pytań czy chciałbyś żeby był tym jedynym? Czy to właśnie z nim chcesz spędzić swoje życie? Spójrz też na to czy interesują cię inni faceci bo jak się kogoś kocha nie zwraca się uwagi na nikogo innego. Dobrym rozwiązaniem będzie też szczera rozmowa
  2. Bardzo kocham swojego chłopaka jestem z nim od ponad roku, na początku było cudownie dobrze się Dogadywaliśmy, dużo pisaliśmy, codziennie się spotykaliśmy ale od pewnego czasu występują u nas kłótnie praktycznie codziennie które zazwyczaj są sprowokowane prze mnie. Od początku związku mam ogromny problem z zazdrością myślę że spowodowane jest to obawą przed utratą ukochanego ale z drugiej strony wydaje mi się że to obsesja. Partner nie spotyka się z nikim beze mnie bo tego nie chce zawsze kiedy do tego dojdzie kończy się to na awanturze, nie rozmawia z dziewczynami bo ma zakaz nie patrzy na nie ani nic z tych rzeczy. Ostatnio strasznie się popsuło między nami czuje ze mu się z nudziłam że nie zależy mu na mnie jak kiedyś że przestał się starać że jest że mną bo jest mu tak wygodnie co prawda widzimy się praktycznie codziennie ale spotkania nie wyglądają jak kiedyś leżymy w łóżku, rozmowy przestały się kleić, czuje się nie chciana nie mamy już nawet o czym pisać strasznie to wszystko przeżywam wiele razy rozmawiałam o tym z chłopakiem ale on mnie zapewnie że kocha mnie i wcale mu się nie z nudziłam. Rośnie we mnie tyle negatywnych emocji rozpacz stres zmartwienie relacja łamie mi serce często wieczory są prze że mnie przepłakane, w dodatku martwi mnie brak ochoty na seks brak zainteresowania nim nie wiem co się że mną dzieje strasznie się pogubiłam ostatnio nie wiem przechodzę chyba jakieś załamanie nerwowe pisze o tym tutaj i oczekuję że uzyskam odpowiedź na to ? Dużo kosztuje mnie rozmowa na temat tego co czuje mówienie o tym jest trudne uważam że to wszystko dziwne że tak być nie powinno kocham swojego chłopaka a przy każdej rozsypce kiedy przestaje panować nad emocjami i wybucham płaczem jestem o krok od zerwania za każdym razem wyjaśniamy sobie wtedy to samo w kółko a ja za każdym razem kiedy się wypłaczę przepraszam za swoje zachowanie i po raz setny mówię mu jak bardzo go kocham i nie chciałabym go stracić, zapomniałam dodać że ostatnio stałam się też strasznie łatwa do zdenerwowania i nie raz w nerwach zdarza mi się uderzyć chłopaka ale on to rozumie bo przepraszam za to i tłumaczę że to przez emocje duszone w sobie. Błagam powiedz mi ktoś co się że mną dzieje bo już nie mogę tego wytrzymać kocham go a ranie siebie i ranie go.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.