Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Ludwik

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ludwik

  1. Mam 49 lat. Od 2 lat rozwiedziony, od 4 mieszkam z synem. Ex-żona wyprowadziła z córką (11 lat), syn (20 lat) został ze mną. NIe mam problemu z kontaktem z córką. Moje relacje z ex bardzo powoli ale jednak się normują. Na dniach złożę wniosek o podział majątku. Mamy umówione jak to zrobimy, więc to powinna by tylko jedna sprawa z sądzie. Chcę znaleźć mocną, głęboką relację z kobietą, zakochać się i być szczęśliwy. Wierzę, że to możliwe i wciąż szukam tej jedynej ale jak tylko rozpocznę jakąś relację to bardzo szybko przychodzi zobojętnienie i brak emocji powoduje, że wycofuję się. Nie lubię się za takie szczeniackie zagrania. Nie chcę być z kobietą, której nie kocham , już wolę być sam. Nie chcę płytkiej, miałkiej relacji. Spotykałem się i wciąż spotykam z kobietami, wierząc że trafię na tą przy której odbierze mi oddech i będę wiedział, że to właśnie ta. Być może to głupie i mam jakieś braki, "upiory przeszłości", itd. przez które po prostu nie umiem/ nie wiem jak taką relację zbudować. Jak mam sobie pomóc ?
  2. Od 4 lat jestem sam., 2 lata po rozwodzie. Wiadomo przeżyłem to. Syn mieszka ze mną, córka z matką. Nie ma problemu z kontaktem. Próbuję znaleźć kobietę by zbudować fajny, dojrzały związek ale nie wychodzi. Miałem już kilka kobiet od czasu rozwodu i po początkowej fazie fascynacji opuszczały mnie emocje i każda z nich mi obojętniała tak bardzo, że nie miałem ochoty dalej się z nią spotykać i odchodziłem, nie potrafiłem ukryć irytacji, zniecierpliwienia, braku zainteresowania. Szukam poznaje nowe, na początku jest OK, sex jest OK i wydaje się, że rysuje się szczęśliwa przyszłość a tu nagle (albo wcale nie nagle ale już od któregoś początkowego spotkania) znika zainteresowanie i chęć przebywania z tą kobietą. Były związki, które po tygodniu przerywałem, po kilku miesiącach a ostatni trwał ponad rok ale tylko dzięki determinacji partnerki. Raniłem ją a ona mnie tłumaczyła. Chcę się związać na dobre ale nie potrafię zbudować takiej relacji. Gdzie jest problem ? Psychoterapii potrzebuję, czy jak ?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.