Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Stokrotka.1312

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Stokrotka.1312

  1. Dobry wieczór. Przyszłam tutaj ponieważ juz nie potrafię sama sobie poradzić. Otóż miesiąc temu zostawił mnie partner, ojciec dziecka i najukochańszy człowiek. Byliśmy razem 8 lat. Jak to w związkach bywa są wzloty i upadki. U nas do tego upadku przyczyniłam się ja. On pracował, poświęcał czas.. Tylko, ze mi było mało. Ciągle go prosiłam o uwagę, o zajęcie się dzieckiem , zrobienie czegoś w domu.. Ja nie pracuje, wychowuje dziecko. Siedzę całymi dniami w domu. On wracał o różnych porach. Drażniło mnie to ze nie poświęcał mi tyle czasu i uwagi.. Bywały kłótnie w których ja zaczynałam.. Nie widziałam tego ze wraca do domu z pracy i chce odpocząć, napić się kawy czy przez chwilę zająć się samym sobą. Zawsze od niego czegoś chciałam. Jeszcze przed narodzinami maluszka, widywał się z koleżanką z pracy .. Nie sami , zawsze była jakaś grupka ludzi.. Ja siedziałam w domu , byłam w zaawansowanej ciąży.. Pewnego dnia nie wrócił na noc, była imprezka firmowa.. Ja uparłam się tylko na tym ze ona tez tam była.. Jemu ufałam zawsze i wierzyłam ze nic się nie wydarzyło.. Ale potem gdy tylko zaczęliśmy się sprzeczać wspominałam mu tą dziewczynę.. pomimo że wiedziałam że do niczego nie doszło. Drażniłam go, potem przepraszałam i obiecywałam ze się zmienię i zapomnę o tym. Ale obietnice poszły na marne .. robiłam to przy prawie każdej okazji.. od dłuższego czasu bylo ok jakbym zapomniala o niej.. Póki cos nie przeważyło.. zrobilam to poraz kolejny .. az w końcu nie wytrzymał , znalazl pierwsze lepsze ogłoszenie z mieszkaniem i odszedł.. prosiłam o powrót obiecywałam ze się zmienię.. zaczęłam to robić, prawie każdy zauważa różnice tylko nie on. Zależy mi na tym żeby odbudować relacje , być z nim i stworzyć normalną rodzinę i dom.. Dziś po miesiącu napisal ze nie potrafi mi zaufac ponieważ obiecywałam tyle razy i zawsze było to samo. Kocha nasze dziecko i mnie. Ja o tym wiem. Tylko problem leży w tym ze on nie umie mi zaufac.. co mam zrobić żeby zaufał ten ostatni raz i zobaczył ze przez ten krótki okres czasu przemyślałam wszystko i naprawdę jestem inna. Korzystałam z pomocy psychologa ( w tej chwili na urlopie ). Kocham go nad życie i wiem ze jest tym jedynym. Nie tylko mi zależy na jego powrocie ale tez dziecku. On o tym wie. Powtarzamy mu co jakiś czas zeby pamiętał.. ale on nie potrafi się przełamać. Może za szybko i za często mu powtarzam ze zależy i ze kocham. Jak mam odbudować zaufanie które On do mnie stracił. Ps. Przepraszam ze bez ładu i składu...
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.