Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Paweł82

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Paweł82's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Jest tu ponad tydzień
  • Jest tu ponad miesiąc
  • Pierwszy Wpis
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich bardzo serdecznie! O mnie: informatyk po studiach mgr, pracuję zdalnie, obecnie mieszkam sam. Pisząc, że jestem niezależny mam na myśli, że sam się utrzymuję, mam czas i możliwości żeby realizować swoje zainteresowania. Nie jestem jakoś specjalnie umięśniony, nie mam nadwagi, jestem w tej chwili normalnej budowy ciała.
  2. Dzień dobry, mam 39 lat. Uważam się za osobę zaradną życiowo i niezależną (praca, wykształcenie, mieszkanie, itp.) Jestem kawalerem, nie mam dzieci. Zarówno ja jak i wszyscy pozostali członkowie mojej rodziny są ludźmi raczej dobrze sytuowanymi. Te ostatnie dwadzieścia lat spędziłem na wielokrotnych, długotrwałych próbach ukończenia studiów. Cel został osiągnięty. Mam inż, niedługo będzie mgr. Być może śmiesznie to zabrzmi: ostatnie 20 lat mojego życia przebiegło w cieniu paskudnego rozwodu moich rodziców. Pozew o rozwód złożyła matka. Potem, dokładnie dwa lata temu, zmarła bardzo bliska mi osoba: mój Dziadek. Ostatnio dużo czasu spędzam samotnie, mam czas na wyciąganie wniosków/przemyślenia: 1 Pierwsze 20 lat mojego życia było całkiem normalne. Dobrze wspominam swoje dzieciństwo. 2 Druga połowa mojego życia to długi okres, w którym matka zaczęła negować i wymazywać wszystko, co miało miejsce wcześniej. Dostała rozwód cywilny, podział majątku przebiegł w sposób korzystny dla niej, na koniec dostała unieważnienie ślubu kościelnego po dwudziestu latach małżeństwa. Najgorsze jest to, że powodem, dla którego rodzice się pobrali była nieplanowana ciąża. Efektem tej ciąży jestem ja. Dopiero niedawno dotarło do mnie, że prawie wszystkie moje dotychczasowe niepowodzenia w życiu i ogromne trudności w osiąganiu niektórych celów spowodowane były decyzjami matki. 1 Co mam zrobić jeżeli matka najchętniej wymazałaby moje istnienie tak jak wymazała inne rzeczy z dwudziestoletniego okresu swojego życia? 2 Styl życia mojej matki jest dla mnie bardzo bolesny: podczas rozwodu w wyniku podziału majątku to ja zostałem bez dachu nad głową, musiałem wyprowadzić się z Wa-wy z powrotem do Lublina, po rozwodzie kościelnym zostałem bękartem, dzieckiem nieślubnym, nawet dzisiaj matka traktuje mnie tak jakbym był jej pierwszym mężem i straszy mnie prawem jak to robiła podczas swojego rozwodu, wszystkie wyjazdy do niej na święta są tak nieprzyjemne, że ciężko mi wysiedzieć na trzeźwo dwie godziny przy stole, jestem traktowany jak maskotka/zabawka/rozrywka, większość moich pomysłów na życie spotyka się z krytyką: "przypominasz ojca, robisz dokładnie to co on" (a to przecież zły człowiek był, dlatego się rozwiodłam), ... 3 Czy jestem głupim dzieciuchem bo piszę o "mamusi"? 4 Czy powinienem całkowicie zerwać z nią jakikolwiek kontakt? Już teraz mieszkamy w innych miastach. Czy powinienem odjechać jeszcze dalej? 5 Czy powinienem znaleźć kogoś kto jej cokolwiek wytłumaczy? 6 Obecna sytuacja jest dla mnie bardzo niekomfortowa, nie zasłużyłem na takie życie jakie teraz mam,
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.