Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

stanpr

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez stanpr

  1. Popadłem w marazm. W pewnym sensie rozleniwienie, brak inwencji, poczucie bezsensu, wypalenie, klapa itp. Może nie depresja - bo jestem w stanie wyjść z domu i wykonywać proste, debilne, odtwórcze prace. Ale to tyle. Natomiast nie chce mi się nic innego. Nie mam żadnych pomysłów. Czy to w biznesie, czy w twórczości; nie mam ochoty na żadne hobby, nie ćwiczę (co najwyżej czytam). Normalnie prowadzę kilka działalności, poza tzw. "pracą zawodową" (jestem w takim kraju, gdzie można i nie trzeba się przejmować urzędem skarbowym), piszę blogi, artykuły. I to mimo, że na codzień widzę bezsens egzystencji (praca, praca, g... z tego i "wyjazd") - poza tym, żeby dbać o dzieci. Ale zwykle działam, a efekty dają mi zadowolenie. Teraz - nic. Mam tak od powrotu z wakacji. Zwykle miewam trochę chandry w takich momentach, ale tym razem to już kolejny miesiąc. Napiłbym się, ale to niebezpieczne, bo to dałoby mi chwilowe zadowolenie i poczucie optymizmu i chciałbym to powtórzyć. Więc też nie piję. Za to jem. Na pewno poczucie bycia w kieracie ma tu jakieś znaczenie. Co ja tu k... robię? Po co? Żeby przewegetować? Do tego poczucie wieku (mam już tyle lat, na ile się wciąż nie czuję), upływu czasu - i co gorsza jego marnacji w debilnej, źle zorganizowanej i nudnej codzienności.
  2. Zupełnie cię rozumiem. A odpowiedzi typu "potrzebujesz pomocy psychologa albo pysychoterapeuty" to chyba jakaś sztampa, banał - tu powinien być stały "template" do wklejenia. Przecież to wiadome, tutaj większość tego potrzebuje i każdą dyskusję można by tak podsumowywać. Z tym znalezieniem sobie hobby to też podobnie...
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.