Witam nazywam się Weronika .
W październiku tego roku skończę 22 lata a moja córeczka 2 latka .
Lilianna bo tak nazywa się moja córka , 3 dni przed pierwszymi urodzinami została zdiagnozowana na ostrą białaczkę limfoblastyczną dodatkowo z mutacją genu . Przez który została zakwalifikowana do konieczności przejścia przeszczepu szpiku .
Postanowiłam zasięgnąć pomocy bo czuje że z moim zdrowiem psychicznym zaczyna być coraz to gorzej .
Sytuacja z narzeczonym jest toksyczna nie jest on w żaden sposób dla mnie oparciem na codzień a w ręcz przeciwnie .
A to już zaraz rok minie ,jak spędzimy czas w szpitalnym zamknięciu z córką , a ja czuje się jak wrak człowieka i zaczyna brakować mi sił na pokazywanie wszystkim że jestem silna .
Lila jest 7 dobę po przeszczepie szpiku , z poważnymi komplikacjami a ja coraz bardziej zaczynam popadać naprawdę bardzo zły stan psychiczny .
I chodź wiem że to nic dziwnego i mam prawo do złego samopoczucia w tak trudnym czasie to wiem że potrzebuje wykwalifikowanej pomocy kogoś z zewnątrz aby pomogł mi uporać sobie w mojej głowie to wszytko bo sama po prostu sobie już nie radze .
Z góry dziękuję za odpowiedz i poświęcony czas .
Pozdrawiam .