Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Nestor_vonTrotta

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nestor_vonTrotta

  1. Dzień dobry. Zwracam się z prośbą o weryfikację mojego kilunastomisięcznego stanu, który mi doskwiera, w zakresie tego czy jest mi potrzebna dalsza pomoc psychologiczna. Otóż stan ten polega na tym, że mam poczucie ciągłej obawy, bliżej nie określonej w skutkach, wyolbrzymiam problem, z którym musze się zmierzyć, choć z 2 strony mam pełną świadomość, że sobie z nim poradzę. Np poranna pobudka dzieci i ich wyprawienie do przedszkola. Jak sobie pomyślę, ze ponownie będą mi marudziły to się tym nakręcam, jestem spięty, choć jak podejmuję się tego co mam wykonać, idzie mi dość gładko. Innym - dość mocno niepokojącym mnie objawem mojego stanu - jest lęk przed wykonaniem danego zadania, przyczyn gdy się go podejmuję, sam jestem zdziwiony jak mi łatwo idzie. Odnoszę czasami wrażenie, że ten "ja", który uzewnętrznia się na zewnątrz to całkowicie inna osoba niż ta, która jest jakby "w środku mnie", a która żywi te obawy. Podam przykład: wykonuje zawód, który czasami wymaga wystąpień publicznych, przed takim wystąpieniem dotychczas nie miewałem jakiejkolwiek tremy, teraz mam ogromna, ale taką którą odczuwam tylko "ten ja w środku", z momentem przystąpienia do wystąpienia nawet na szerszym forum, ten lęk całkowicie mija i ten " ja" na zewnątrz świetnie sobie z tym radzi, czumu się wewnętrznie dziwię. Co więcej - od kilku misiach - spotykanie się w towarzystwie, towarzysko, gdzie jest więcej osób powoduje u mnie wewnętrzne napięcie. Chcę jak najszybciej albo uciekać z imprezy, albo zająć się rozmową w mniejszym gronie. Bardzo często bywam zmęczony, ale fizycznie, bo fizycznę zmęczenie lubię, ale psychicznie. Zdąża mi się idąc do pracy rano powatarzać sobie w myśl "mam dość", a jak spotkam kogoś znajomego na ulicy to jestem w skowronkach i wesoło z nim rozmawiam, tak samo jest w pracy. Dużo osób stawia mnie z wzór asertywność i twardego stąpania po ziemi, choć psychicznie każdy krok jest ciężki. Proszę o jakąkolwiek wstępną diagnozę, bo zaczynam sam ze sobą się źle czuć i nie chce żeby się to pogłębiło.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.