Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Patrycja123

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Patrycja123's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witajcie, Mam 27lat, jestem żona od 2lat oraz matka od roku. Moj mąż jest policjantem ja natomiast żołnierzem. Naszym odwiecznym problemem są ciężkie charaktery. Znamy sie 5lat. Początki były piękne. Przytulania, pocałunki, miłe słowa. Były... Problemem moim jest brak chęci seksualnych, najchetniej kochała bym sie raz na tydz przy dobrych lotach natomiast tym czego potrzebuję to bliskość i czułość! On natomiast kochał by sie 24/7. Cholernie potrzebuje przytulania, całowania czy usłyszenia po prostu czegoś miłego. W zamian mam czeste kłótnie, pretensje. O wszystko... Jestem bardzo wybuchowa, mam dosyć... Chętnie bym uciekła, rozstała się, rozwiodla... Żebym musiała prosić się o zwrotny pocałunek?! Czuję się niepotrzebna, odrzucona... Nie wiem na ile mogę mu ufać. Gdy sie poznaliśmy walczylam z jego natretna kolezanka ktora bez przerwy dzwoniła, pisała. Po roku nakrylam go z telefonem! Drugim telefonem którego nigdy nie widziałam!!! Wówczas napisal do innej koleżanki (późnym wieczorem) co u niej - w zwrocie byla wiadomość "patrzę na tv i popijam winko". Nosz kur*** brzmiało jak zachęta do wspólnego spedzenia wieczoru. Stwierdzil ze to "tylko kolezanka i napisal ot tak"... Hmm... Oczywiscie kłótnia była straszna.... Czas minął... Nie zapomniałam ale nie myslalam... Az nagle... Jakaś kartka z jej dokumentów pod siedzeniem pasażera w aucie!!!! Dziecko juz bylo na swiecie! Tłumaczył ze potrzebowała jakieś pomocy i się z nią widział... Kurcze co bedzie nastepne? Zużyte gumki pod fotelikiem syna??? Wiem ze mam powodzenie u facetów. Zastanawiam sie czy pozostanie nadal w tym zwiazku nie jest strata czasu? A moze jest to jakas chora gra? Zaznaczę ze pomimo wielu okazji nigdy nie zdradziłam męża, nawet o tym nie pomyślałam. Czy jego ciągła chęć seksualna nie kryje jakiś tajemnic i stąd też brak czułości z jego strony? Może to ja coś źle robię? Może daje sie omamic tym ze niby mnie kocha i tym ze jutro będzie lepiej? Ile można chodzić w tym błędnym kole? Nie potrafie już zaufać...
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.