Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Moniuszka

Użytkownik
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Moniuszka

  1. Autorko, nie jestem psychologiem ale pozwolę sobie odnieść do zacytowanedo fragmentu. Brzmisz bardzo sensownie, to dobrze, że masz świadomość, że to nie może tak wyglądać. Pogrubiłam fragment o twoim odczuwaniu- nie umniejszaj tym uczuciom, nie umniejszaj własnym potrzebom, nie wartościuj w taki sposób, nie tłumacz go. Uważam, że to co mogłaś zrobić już zrobiłaś. Teraz jego rolą jest praca nad sobą. Musisz postawić granice, ale postawić je bardzo jasno o wyraźnie, by je respektował i by miał świadomość, na co się nie godzisz. Jeśli nie wychodzi w sposób pokojowy i kulturalny osobiście sięgnęłabym po inne środki. On nie pozwala Tobie iść nad morze się pokąpać? Poinformowałabym, że: a) jest moim partnerem, a nie właścicielem b) jako partnera informuję go o zamiarze spędzenia czasu a nie pytam go o zgodę c) jako partnera informuję go, że nie ma zgody z mojej strony to przerzucanie na mnie własnych kompleksów i traum i czy realizuje terapię i pracę nad sobą, bo własnie jest okazja ku temu, by to zweryfikować d) mocno trzymała granic i postanowień i poinformowała, że łamanie tych granic i naruszanie mojej wolności godzi we mnie i jest brakiem szacunku a ja nie zamierzam Tworzyć związku z osobą, która tak postępuje. Także cenię wolność. Z ciekawości- jak się skończyła sytuacja z tym morzem? Uległaś i nie poszłaś? Tak nic nie wypracujesz, musisz być konsekwentna w stawianiu granic choćby rownało się to konfliktom w relacji albo jej zakończeniu. Szanuj siebie i swoje granice to i inni będą je szanować. KONSEKWENCJA. Nie podoba mi się jego postępowanie, manipuluje. Stwierdzenie, że ty masz być uległa i się dostosować jest poniżej krytyki. To toksyczna osoba.
  2. Anulo, co masz na myśli mówiąc, że macie inne poglądy na świat? Mnie z mężem różni bardzo dużo na tle poglądowym, ideologicznym, upodobań i nie stanowi to bariery. Traktujemy róźnice jako dobrą kartę, bo to rozwija i pozwala odmiennie spoglądać na rzeczywistość
  3. Autorko, 7 lat to spory kawałek czasu. Ile macie lat? Po takim czasie myślę, że powinniście już wiedzieć w jakim kierunku powinien iść wasz związek- jeśli Twoim celem jest założenie rodziny i posiadanie dzieci, a dla niego to obcy temat i go unika, to niestety wróży bardzo źle. Odmienne priorytety i patrzenie w innych kierunkach nigdzie was nie zaprowadzi. Czy podejmowaliście poważną rozmowę co dalej z waszą relacją? Ufacie sobie, plusów jest więcej niż minusów? Co do opinii innych ludzi, nie powinnaś się nią przejmować. To ty go znasz, a nie oni, to ty z nim żyjesz, a nie oni, ty go kochasz- oni nie muszą. Ale jeśli kochają CIebie lub jesteś dla nich ważna to powinni akceptować Twoje wybory, a nie siać mętlik w Twojej głowie. Autorko, wiesz z kim jesteś. Jeśli plusów jest więcej niż minusów i macie wspólne cele, warto podjąć kroki w kierunku ich realizacji. Więc najpierw rozmowa, tu już nie ma czasu na zbywanie, musicie ustalić priorytety i wspólny kierunek... no albo rozstanie.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.