Cześć,
Przychodzę z pewnym problemem. Mianowicie. Wydaje mi się, że się nieco pogubiłem.
Mam na imię Kacper, aktualnie 25 lat.
Od ponad roku pracuje w dużej firmie, siedzę w jednym z działów z kilkoma osobami, jako jedyny wykonuje pewną pracę która jest oczywiście związana z branżą, jaką wybrałem. Ludzie w pracy rozmawiają na wiele tematów, szczególnie, jeśli chodzi o cele zawodowe, bo ich cele są do siebie bardzo zbliżone i mają ze sobą wiele wspólnego. W moim przypadku, pracę w konkretnej branży wykonuje jako jedyny w firmie. Nie mam z kim o tym rozmawiać, jako, że moje cele jakie realizuje w tej pracy nie mają nic wspólnego z ich celami, nie czuje się przez to dobrze - troszkę jak taki wyrzutek, który robi coś, ale tak naprawdę nikogo to nie interesuje, jak i nie interesuje ich moja obecność w tej pracy. Odnoszę wrażenie, że nie robię nic ważnego, chodź tak naprawdę jest to ważne. Czuje się przez to niefajnie, jeśli chodzi o psychikę i odczuwam ogromną samotność.
Odbiegając od pracy zawodowej, to....
Od ponad 4 lat jest w związku z dziewczyną, która choruje na anoreksje, z różnych powodów nigdy nie mieliśmy za dużo znajomych, tym bardziej wspólnych. Generalnie brak innych ludzi w życiu nie przeszkadzał mi w momencie, kiedy byliśmy razem. Zdarzały się sytuacje, w których razem pracowaliśmy i nikomu z nas to nie przeszkadzało.
Niestety z czasem życie zaczęło weryfikować taki stan rzeczy. Przestałem być szczęśliwy, o ile kiedykolwiek byłem? Nie mam totalnie nikogo, poza rodziną i narzeczoną.
Brakuje mi wyjść z innymi ludźmi np. na piwo, brakuje mi poczucia pozytywnej atmosfery w pracy przez to, że jako jedyny wykonuje ten konkretny rodzaj pracy.
Wciąż się zastanawiam, co byłoby najlepsze w tej sytuacji. Może zmienić pracę? Może zmienić kobietę? Chciałbym bardzo zmienić swoje życie, ale nie wiem totalnie jak się za to zabrać, jaki zrobić pierwszy krok. Wiem, że Wy nie możecie za mnie decydować, ale może coś od siebie doradzicie? Podzielicie się swoją opinią?
Dziękuję