Mam 25 lat i jestem mama 2 letniej dziewczynki.Od około 15 roku życia mam "stany depresyjne".Cięłam się dużo i niestety jak pojawi się duży smutek mam ochotę to powtórzyć. Nie robię tego bo przecież jestem żoną i matką,ale przeraża mnie to że reaguje na wszystko co nie jest po mojej myśli niekontrolowaną złością,płaczem lub nawet chęcią samookaleczania.Jestem szczęśliwa w związku ale czasem czuje się niezrozumiana,pomijana .Na co dzień moje emocje są na krawędziach już nie wiem jak sobie z tym poradzić.