Ja wam powiem jakie to zaburzenie, jednym powiem jest poród, mój najstarszy syn ma 9 lat a ja dalej pamiętam ten stres, ten ból, ten strach. Kocham syna ale bałam się drugiej ciąży i dla tego nie chciałam się kochać bałam się tzn wpadki. Obecnie mam dwóch synów ale drugi poród nie był wcale mniej bolesny. Moje ciało się zmieniło i szczerze wstydzę się go chociaż wiem że nie przeszkadza to mężowi, ale dla mnie jest to problemem.
A teraz ja potrzebuję przytulenia, nie obmacywania i pieszczenia, ja chcę czegoś więcej starania się w ciągu dnia o to miłym słowem, zwykłym pocałunkiem. Nie jestem już ta nastolatka gdzie sex był spontaniczny, teraz potrzebuje więcej zainteresowania.