Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

maggieflakes

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez maggieflakes

  1. Mam prawie 38 lat, stwierdzoną fobię społeczną przez psychiatrę, leczyłam się przez kilka lat, ale od jakiegoś czasu przestałam, bo mój mąż nie jest zwolennikiem takiego leczenia, choć też ma kilka problemów natury psychologicznej. Leczę się też na endometriozę i przyjmuję po raz czwarty Visanne po którym fizycznie czuję się nieźle, ale psychicznie coraz bardziej odczuwam smutek, poczucie beznadziei i nie chce mi się żyć. Nie myślę o samobójstwie, tylko o tym, żeby zasnąć i się już nie obudzić. Od kwietnia tego roku jestem bezrobotna, z poprzedniej pracy zwolniłam się z powodu lęków w kontaktach z innymi. w sumie w każdej pracy miałam z tym duży problem, z powodu tego stresu nie wytrzymywałam i "uciekałam". Mieszkam w niedużej miejscowości w której trudno o pracę, do większego miasta jest ograniczony dojazd jak ktoś nie ma prawa jazdy, a ja nie mam. Z powodu lęków dużo rzeczy nie umiem, ograniczają mnie, nie mam żadnych znajomych oprócz męża. Nic mnie nie cieszy, ciągle się martwię, żyję w swoim świecie i nie wiem co dalej.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.