Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

pannan

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

pannan's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Jestem 28 letnią mężatką. Nie wiem od kiedy trwa ten stan ale czuję, że regularnie się pogarsza od kilku lat. Dwa lata temu pilam i brałam narkotyki, prowadziłam często w takim stanie z nadzieją na śmierć. Cierpiałam na anoreksję bo chciałam się zaglodzic na śmierć. Boję się swoich myśli, boję się, że mogę zabić siebie i że mogłabym "zabrać ze sobą" swoje dziecko. Kocham je ale nie radzę sobie z emocjami, samotnością, odrzuceniem. Dziecko praktycznie wychowuje sama ale nie poradzę sobie jako samotna matka (kwestia finansowa). Nie mam znajomych, nie potrafię budować relacji, boję się odrzucenia więc kończę znajomości szybko. Mieszkam na wsi i nie ma tu dokąd pójść, nie ma parku, basenu, czegokolwiek. Od dwóch tygodni cierpię na bezsenność, nie wiem co czuje. Czasem wydaje mi sie, ze emocje mnie przepelniaja a czasem, mam wrażenie że jestem martwa i pusta w środku i nic mnie nie dotyczy, nic mnie nie dotknie. Nieustannie mam poczucie zażenowania, bezradności. Jestem bardzo wyczulona na krytykę, zwlaszcza niekonstruktywna. Nic mnie nie cieszy od lat, nie widzę dla siebie przyszłości. Czuję, że jestem niezaradna życiowo i jest mi źle, że sprowadziłam na ten swiat syna i ma taką matkę. Przeraża mnie to. Przeraża mnie praktycznie wszystko. Kiedyś byłam zupełnie inna. Na problemy reaguje agresją (nie adekwatnie dużą i zakupami). Na ogół nie kupuje sobie nic, ani wody ani batonika (bo szkoda) ale potrafię wydać ot tak 500 zł na głupstwo bez którego mogłabym żyć. Proszę o pomoc bo boję się, że długo już nie wytrzymam, że zrobię coś tak głupiego i nie odpowiedzialnego co skończy się tragedia. Potrzebuję pomocy...
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.