Skocz do zawartości

Mój chłopak bierze amfetaminę


razdwatrzy

Polecane posty

Mam 22 lata. Mój facet jest 6 lat starszy. Jesteśmy razem już 3 lata.Po ok.4 mies. znajomości powiedział mi, że jest uzależniony od amfetaminy. Nie mogłam w to uwierzyć, nigdy nie miałam styczności z narkotykami i zawsze wydawało mi się to być dość odległym dla mnie problemem, a tu nagle najbliższąadla mnie osoba jest uzależniona. I to nie było wciąganie raz w tygodniu czy nawet raz na dwa dni tylko okazało się, że on to robił codziennie cały czas, żeby w ogóle normalnie funkcjonować. Ja nawet tego nie zauważyłam, bo skoro cały czas był pod wpływem, to nawet nie wiedziałam jak powinien wyglądać gdy jest normalny.. Postanowiłam zostać jego wybawcą, ponieważ stwierdziłam, że to dobry człowiek i że nie mogę go przekreślać tylko dlatego, że się pogubił. Faktycznie, zaczął nad tym pracować. Spał całymi dniami gdy nie brał. Mogł spać kilka dni z przerwami na jedzenie i to bardzo rzadko. Było mi bardzo ciężko, ale jakoś to przetrwalam. W końcu nadszedł czas gdy faktycznie nie brał przez dłuższy czas, kilka miesięcy. Aż w wakacje znów się połasił. Płakałam, zawiodłam się strasznie ponieważ już myślałam że to nigdy nie wróci a tu nagle takie rozczarowanie. On ciągle mi mówi, że nie będzie mi obiecywał, że nigdy już tego nie zrobi, bo nie chce mnie zawieść, ale chyba nie rozumie tego, ze i tak mnie zawodzi gdy to robi bo ja ciągle wierzę, że to już nigdy się nie wydarzy. Później znów były takie incydenty. Najlepsze jest to, że jechał do jakiegoś kolegi i później nie wracał 2 dni by nie pokazywać mi się na zjazdach. Raz postanowiłam wystawić mu walizki za drzwi i po tej akcji był spokój. Aż do teraz. Były święta i pojechaliśmy na imprezę RAZEM. Gdy tylko na chwilę go zostawiłam samego to on już się naćpał. Nie mógł po tym spać 3 dni, mi już ręce opadają ja nie mam siły nie wiem co mam z tym zrobić. Z jedej strony mówię, że jestem głupia bo gdybym była silniejsza to już dawno bym go kopnęła w tyłek a nie użerała się.Facet już prawie 30lat i ja musze go pilnować gorzej niż małego dziecka, boję się go gdziekolwiek wypuścić z kolegami, bo białej gorączki dostaje że zaraz coś wyczaruje. On z jednej strony mówi że źle robi i przeprasza, że jest głupi itp a zaraz robi sobie z tego żarty, ze w sumie to nic złego. Jakby w ogóle nie wiedział, jak ja cierpię i że to nie jest normalne przecież. Mam ochotę go czasami zostawić, ale zaraz sobie myślę że gdyby nie to, to jest na prawdę super człowiekiem i dlatego ciągle nie wiem czy mam dalej w to brnąć, ratować nas czy w końcu powiedzieć stop i go zostawić. To jest taki człowiek, że nie wydaje mi się żeby próbował mnie zatrzymać bo sam czesto mówi że na mnie nie zasługuje i że jestem dla niego taka dobra a on mnie krzywdzi.Niby się zmienił ale ja chce żeby całkiem przestal cpac. Mam dość tej patologii, zawsze się brzydzilam tego i mówiłam że nie mogłabym być z kimś takim a tu taka sytuacja. Może ktoś miał podobny problem, albo wie jak pomóc takiej osobie żeby już nigdy nie chcial po to sięgnąć. Nadmienię również że przez te wszystkie sytuacje już straciłam dużo zaufania do niego i tracę wiarę w to że kiedyś to się zmieni. Pomóżcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.