Skocz do zawartości

Czuję się samotny.


TOja123

Polecane posty

Witam. Zacznę może od tego, że mam 16 lat, chodzę do technikum i jestem głównie introwertykiem. Od małego moją ulubioną rozrywką był komputer, choć lubiłem też spotykać się z kolegami, grać w piłkę itp. Na pierwszym miejscu było jednak zazwyczaj granie na komputerze/przeglądanie internetu. Nie chcę się tutaj wyżalić, że zniszczyło mi to psychikę czy coś w tym rodzaju. Do dziś bardzo to lubię, ale jakiś czas temu zauważyłem, że chciałbym coś zmienić. Konkretnie chodzi o to, że po prostu nieco bardziej atrakcyjne od grania zaczęło być dla mnie spotykanie się ze znajomymi. Problem w tym że nie mam zbyt wielu znajomych. Jest kilku starych, z którymi mam niestety kiepski kontakt. Po za tym chciałbym poznać kogoś nowego, a nie spotykać się z ludźmi, których znam przez pół czasu mojego życia. Kolegów ze szkoły też mam ale dojeżdżam do szkoły dość daleko więc jest to kolejna przeszkoda. Mimo wszystko ci znajomi dają mi nieco więcej poczucia takiego "braterstwa" nie wiem jak by to ująć. Chciałbym jednak poznać innych ludzi, w szczególności też jakieś kobiety, bo mam z nimi mały kontakt a mają one zupełnie inne patrzenie na świat od mężczyzn. Niestety w technikum elektroniczno/mechanicznym ciężko szukać koleżanek. Ale przejdę teraz do głównego problemu: mojej osobowości. Uwielbiam spotykać się z ludźmi, rozmawiać z nimi (o ile mamy wspólne tematy), ale z ludźmi, których już znam. Mam ogromne opory przed nowymi znajomościami. Wstydzę się zupełnie mówić o moich zainteresowaniach, mówić jakiej muzyki słucham, co oglądam itp. Po prostu wstydzę się samego siebie, do tego stopnia że nawet w rodzinie ciężko jest mi mówić o większości rzeczach, które mnie interesują/ które lubię. Nie wiem skąd u mnie takie coś, jak jadę autobusem i łączę słuchawki bluetooth z telefonem żeby posłuchać muzyki to sprawdzam po kilka razy czy na pewno są  połączone i nikt nic nie usłyszy (w przypadku jakby się rozłączyły i bym o tym nie widział). I na tym głównie polega mój problem. Nie mam zbyt wielu przyjaciół (albo kontakt z nimi jest niewielki i nie zawsze szczery). Przez co całe dnie siedzę w pokoju przed komputerem albo leżąc na łóżku i rozmyślając. Czuję się strasznie samotny (mimo, że mam dobrą, kochającą rodzinę) . Doszło do tego jeszcze niedawne odrzucenie przez dziewczynę, która mi się podobała. Tzn kulturalnie wytłumaczyła mi, że nie chce ze mną być i ja to rozumiem, ale nie mogę przestać o niej myśleć i dołować się, że "zostaliśmy tylko znajomymi" i że nigdy między nami nic więcej nie zajdzie. 

Nie wiem czy wiernie opisałem mój problem. Możliwe, że o czymś ważnym zapomniałem i będę to dopisywał.

Co myślę warto wspomnieć, to że przez ostatnie 2/3 lata prawdopodobnie cierpiałem na pewien rodzaj nerwicy. Miałem myśli, że stracę nas sobą kontrolę i np. zamorduję młodsze rodzeństwo. Bardzo się tego bałem, mój mózg podsuwał mi myśl, że skoro mogę chwycić za nóż i zadźgać nim dziecko to czemu by nie spróbować? Nie mogłem spać przez te myśli, dużo modliłem się by to się nigdy nie wydarzyło (jestem wierzący). Na szczęście nigdy do tego nie doszło. Mimo, że czasami nadal miewam takie myśli to nauczyłem się je zagłuszać innymi i już mnie tak nie dręczą, ale kiedyś przechodziłem istne piekło i oczywiście wstydziłem się o tym powiedzieć rodzicom, a jak już im to mówiłem to w taki sposób jakbym się z tego śmiał i nie potrzebował pomocy. Miałem/mam też prawdopodobnie nerwicę natręctw. Często muszę sprawdzać czy na pewno coś zrobiłem. Mam manię na punkcie czystości. Muszę mieć idealnie czyste ręce, szczególnie jeśli mam zamiar nimi jeść lub przygotować jedzenie dla innych. Niby zrozumiałe, ale często z tym przesadzałem, np podniosłem przed jedzeniem coś z podłogi i już leciałem do umywalki. Dochodzi czasami do tego, że myję kilka razy ręce w ciągu np. 3 minut. 

Ogólnie to wyżej opisane problemy, aż tak mi nie doskwierają. Niegdyś były dla mnie udręką, ale teraz już całkiem nieźle sobie z nimi radzę. Najbardziej chodzi mi o pomoc z tą samotnością. Chcę aby ktoś okazał mi zainteresowanie. Żeby sam do mnie napisał, bo 99% rozmów np przez messengera jest rozpoczynane przeze mnie. Mało kto (właściwie to prawie nikt) chce do mnie napisać po to żeby po prostu popisać. Jak już pisze to chce coś do szkoły, albo pyta się o sprawy typowo, najczęściej techniczne (kiedy coś się zaczyna, jak coś zrobić, gdzie, co, jak). Nikt nie chce ze mną rozmawiać tak po prostu, dla rozmowy (choć w realu, jak już się z kimś spotkam to czasami uda się porozmawiać).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Sadzac po wypowiedzi, moge stwierdzic, ze jestes mega niesmialy, nieufny i zamkniety w sobie. Moze,jesli juz cos chcesz zmienic, znajdz sobie zajecie ktore sprawi Ci przyjemnisc? Jakies hobby? Musisz przysiasc nad tym jak nad zadaniem do odrobienia, co lubisz? Lubisz pomagac innym? Masz dobre serducho? Probuj zapisac sie do jakiejs fundacji np.  Czy wolisz jakis sport? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.