Skocz do zawartości

Proszę o pomoc!


kamil85

Polecane posty

Mam 32 lata, Żonę, dwójkę dzieci dom, dobrą pracę, zdrowie - wszystko co potrzebne do szczęścia. Niestety od dłuższego czasu nie potrafię się tym cieszyć. Wydaje mi się, że czas zdalnej pracy ( od początku COVID pracuję z domu), nie pomógł w tym wszystkim i jeszcze bardziej nasilił to odczucie.... Ale zacznijmy od początku. Nigdy nie byłem osobą wylewną, i z trudnością przychodzą mi rozmowy z drugą osobą, a uczucia staram się okazywać w inny sposób niż słowami. Całe swoje życie zostawiłem i odciąłem się od znajomości sprzed małżeństwa (poniekąd w sposób naturalny znajomości się skończyły). Oddałem się w pełni rodzinie. Rozwijam się zawodowo, a po godzinach pracy, remontowałem pierw jedno mieszkanie, później drugie, i ostatecznie wymarzony dom. Kosztowało nas to wiele poświęcenia. Żona w tym czasie zajmowała się dziećmi. Wiem, że też jej było ciężko, dlatego jak tylko mogłem, pomogłem jej i dawałem jej wolne wieczory, żeby mogła wyjść i się zresetować na spotkaniach z koleżankami. Tak minęło kilka lat małżeństwa (dokłądnie 7 lat). Aktualnie od ponad roku mieszkamy już w domu, i role się odwróciły. Ja siedzę całymi dniami w domu, często równolegle opiekując się dziećmi i pracując zdalnie (dzieci odkąd poszły do przedszkola zaczęły się regularne katarki/kaszelki itp), a Żona wróciła do regularnej pracy. Wiosną tego roku, stwierdziłem że potrzebuję coś zrobić sam, coś co da mi odskocznię, możliwość restartu baterii, więc pomyślałem że kupię sobie rower, i połączę kilka rzeczy na raz - wprowadzę  więcej ruchu w moją codzienność (odkąd skończyłem remonty/wykańczanie domu moja aktywność fizyczna mocno spadła), do tego myślałem o wspólnych wycieczkach rowerowych, więc dodatkowo kupiliśmy przyczepkę, i miałem nadzieję że to nas trochę zbliży do siebie - niestety wiele okazji nie było, żeby razem gdzieś pojechać. Głównie jeździłem sam, a i tak raptem było to kilka (max 10 razy) na cały sezon. Traktowałem to trochę jak ucieczkę, jak sposób na pobycie przez kilka godzin sam na sam ze swoimi myślami. Sezon się skończył i znowu zostałem "uziemiony". Nie mam żadnych swoich kolegów, z którymi mógłbym wyjść na przysłowiowe piwo i pogadać o byle czym. Bo większość osób z naszego otoczenia to są mężowie koleżanek od Żony, których bardzo lubię i chętnie się z nimi spotykam, ale nie pogadam z nimi na wszystkie tematy, problemy. Myślałem już kilkukrotnie, żeby dyskretnie spotkać się z psychologiem, i porozmawiać o tym. Ale nie mam kiedy, ponieważ żona wraca z pracy późno (ok godziny 17), a wcześniej albo pracuję, albo zajmuję się dziećmi ( zawożę do przedszkola, odbieram z przedszkola). Problemem nawet jest fakt, że mamy wspólne konto, i nie mam jak zapłacić za taką wizytę, bo Żona pewnie by zauważyła że zapłaciłem kartą lub wyciągnąłem 200 zł z bankomatu.. musiałbym dosłownie wyciągać po 50 zł i odkładać, żeby "uzbierać" na wizytę. Kojena rzecz, to papierosy. Żona wróciła do palenia, i mówiłem jej, że mi się to nie podobna, że ma tego nie robić bo się uzależni... i że śmierdzi papierosami. Ale też to trwa już od ponad roku, co dodatkowo odpycha mnie od Żony. 
 
A teraz najważniejsze i najgorsza rzecz, z którą kompletnie nie potrafię sobie poradzić. Od zawsze, często nachodziły mnie sny z moją wcześniejszą partnerką. Od jakiegoś czasu przeradza się to w obsesję. Nie mam na nic ochoty z Żoną, chociaż jest piękną kobietą, ale za to ciągle mam przed oczami moją byłą. widzę Ją na każdym kroku, każda myśl kieruje mnie do niej. Nie jestem w stanie tego opanować, ani zaprzestać. Dzieje się to samo z siebie. Rano budzę się, i mam kaca moralnego, ponieważ znowu miałem sen z byłą, leżąc obok Żony. Później chodzę zdołowany przez pół dnia. Ostatnio często myślę o rozwodzie.... jakby to było gdybyśmy się rozwiedli... wiem co oznacza to dla moich wspaniałych ukochanych dzieci, ale czy to nie lepsze wyjście? Mając dzieci zamiennie pod opieką ( tydzień u mnie / tydzień z mamą). Może staniemy się lepszymi dla dzieci, i lepszymi ludźmi ? bo teraz wydaje mi się, że stajemy się złymi ludźmi.  Może jest to trochę chaotyczne co napisałem, ale proszę napiszcie cokolwiek...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Probuj ratowac malzenstwo.. Mysli czesto sa, a na sny za bardzo nie mamy wplywu. Jednak wiem, ze sny napedzaja takie mysli. W malzenstwie sa wzloty i upadki, lepsze i gorsze chwile. Jesli sie dogadujecie, nie klocicie, a za to kochasz saoja zone a ona Ciebie, to sadze, ze nie ma xo myslec o rozwodzie tylko jak podkrecic armosfere w malzenstwie:) mysli mina, predzej czy pozniej ale mina. Zima mozesz chodzic na silownie, albo cwiczyc w domu poprostu sam. I rowerem stacjonarny jest ok jesli masz miejsce w domu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.