Skocz do zawartości

Samotność i introwertyk


Aga12

Polecane posty

Witam

Mam 43-letnią matką 20 letniej córki , jestem w stałym związku małżeńskim.Mąż prowadzi wraz z braćmi dobrze prosperująca firmę rodzinną.Ja również pracuję.Prowadzę własną małą działalność gospodarczą.Obecnie znalazłam się w ciężkiej ,przytłaczającej mnie sytuacji.Mam poczucie ,że nikomu nie jestem potrzebna.Nikomu na mnie nie zależy.Córka jest już dorosła.Ma chłopaka ,studiuje.Czesto jest poza domem.Nie zamierzam jej obarczać moimi problemami,bo ona jest młoda i ma prawo korzystać z życia,a nie siedzieć w domu i dotrzymywać mi towarzystwa.Z mężem raczej żyjemy w dwóch osobnych światach.W życiu codziennym mijamy się tylko w domu.Kiedy już gdzieś razem jesteśmy ,czy wyjedziemy mało mamy wspólnych tematów.Chętnie bym się z nim rozwiodła,ale niestety nie zarabiam na tyle dobrze ,aby zapewnić sobie zupełną niezależność finansową.Nie stać by mnie było na życie na takim poziomie na którym żyję teraz.W dodatku jestem jedynaczką i osobą bardzo introwertyczną.Mój mąż przeciwnie.To dusza towarzystwa.Mam pełno znajomych, kolegów itd.Ja natomiast nie mam żadnej koleżanki,żadnej przyjaciółki.Nigdy zresztą takiej nie miałam,nawet w czasach szkolnych a później studenckich.Całe życie byłam sama.Generalnie mam wielki problem z nawiązywaniem kontaktów.Poza tym mój introwertyzm też mi w tym nie pomaga.Moi rodzice ,nigdy mnie nie wspierali.Zawsze byłam nie dość dobra.Wszelkie moje inicjatywy były wyśmiewane , sprowadzane do faktu ,że albo to nie dla mnie ,albo i tak sobie nie dam rady.Generalnie zawsze kazano mi być cichą ,grzeczną,potulną,bez żadnych wymagań córką i wnuczką.I taką byłam i jestem do tej pory.Ale to też nie do końca dobrze wg.moich rodziców,bo wyrosłam na odludka i osobę która wszystkiego się boi.Ale tak jest ,bo tak mnie wychowano.Kółko się zamyka.Ale do moich rodziców coś takiego nie trafia.Gdybym im to powiedziała to by odpowiedzieli ,że mam się leczyć na głowę......Kiedy to wszystko analizuję,mam poczucie kompletnego osamotnienia,bezsensu życia.Komu ja jestem potrzebna?Córce?Nie.Wychowałam ją najlepiej jak potrafiłam i wyrosła na bardzo mądrą,zaradną inteligentną dziewczynę.Ma fajnego chłopaka.Dużo znajomych.Generalnie gdzie się nie obróci wszystko załatwi, wszyscy ją lubią.Czy jestem potrzebna mężowi?Nie.Ma olbrzymią firmę,zarabia bardzo dobrze.Jest kompletnie niezależny.Ma tabun znajomych i przyjaciół.Mnie może od czasu do czasu potrzebować na imprezach, iventach,kiedy trzeba się z jakąś panią u boku pokazać i żeby jeszcze ta pani dobrze wyglądała.Dobrze wyglądam (przepraszam to nie chwalenie się),więc spełniam standardy.Można mnie pokazać w towarzystwie.Skończyłam studia ,więc tym bardziej jest też ze mną o czym porozmawiać.Czy potrzebują mnie moi rodzice?Nie.Dobiegają wprawdzie 70-tki ale są w takiej formie,że na oko każdy im daje przynajmniej 10 lat mniej.Tata jest czynny zawodowo,prowadzi własną firmę,w której i ja mu pomagam.Mama nie pracuje.Oboje dużo podróżują,bo mają czas i lubią to.W tym czasie ja przejmuję stery w firmie taty.I jakoś mi to wychodzi.Ale póki co to nie leżące w pampersach staruszki,które wymagają mojej opieki.Zatem im też przynajmniej teraz do niczego nie jestem potrzebna.Są dni ,że przychodzę do pustego domu i płakać mi się chce.Umiem się zając sama sobą,ale wszystko robię sama.Sama idę do kina,sama na nordic walking.Nawet  pogadać tak o pierdołach nie mam z kim.Ostatnio były moje urodziny.Gdyby nie rodzina męża,to  z mojej strony przyszliby tylko moi rodzice i córka.Generalnie od dłuższego czasu jestem sfrustrowana,przybita,nie chce mi się żyć.Mam poczucie bezsensowności i beznadziejności mojego życia.Nie umiem wyjść z tego przytłaczającego stanu.

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.