Skocz do zawartości

Stres w nowej pracy


lukas1894

Polecane posty

Witam wszystkich

Zwracam się do Was o poradę, pomoc.

Od 8 lat cierpię na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne oraz na zaburzenia depresyjne i lękowe mieszane.

Od 1 lipca zacząłem nową pracę. Na początku wszystko było fajnie, cieszyłem się na tą pracę ponieważ prawie rok byłem bezrobotny. Praca ta jest podobna do tego co robiłem we wcześniejszej pracy. Niestety z każdym kolejnym dniem pracy mój stres narasta. Nabieram obaw, że sobie nie poradzę z obowiązkami, że czegoś niedopilnuję, że coś zawalę. W biurze siedzę sam. Brakuje mi kogoś do kogo mógłbym się odezwać, prosić o pomoc w razie problemów z realizacją obowiązków. Na domiar złego biuro ma tylko okna od góry a co za tym idzie można powiedzieć, że nie mam kontaktu ze światem zewnętrznym. Czuje się trochę jak w izolatce co także negatywnie wpływa na mój komfort psychiczny. Ten stres jest tak demotywujący, że ciężko mi się za coś zabrać. Mój stres bywa tak silny, że czasami wymiotuję. Czasami brakuje mi już sił. Mam ochotę rzucić tą pracę ale boję się komentarzy innych tj. pracodawcy, rodziny, znajomych. Nie wiem co mam robić. Chce mi się płakać. Nie potrafię znaleźć w sobie choć odrobiny spokoju. Wracam do domu i myślę tylko o pracy. Nie mam chwili wytchnienia. Proszę, doradźcie mi co mam zrobić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w stanie się zwolnić i żyć dalej? Jeśli tak, to możesz też pracować w trybie "Robię po swojemu i co mi zrobisz jak coś popsuję? Pewnie nic, w najgorszym wypadku zwolnisz, ale to mam gdzieś.".

Masz jedno życie, praca to tylko jakiś dodatek do tego życia żeby pozyskać kasę, ale żeby pracę stawiać tak wysoko, że tracisz zdrowie to głupota. Z tego podejscia trzeba się natychmiast wycofać, to nie ta droga. W ogóle nie wspominasz o tym co robisz na codzień, tak dla siebie. Nie da się normalnie żyć bez czasu dla siebie. To jest niehigeniczne i musi się skończyć porażką.

Jak dla mnie nie masz wyjścia, musisz ułożyć życie na nowo. Praca ma się stać dodatkiem, najlepiej takim przyjemnym. Koniecznie zacznij robić coś dla siebie. Przerwy w pracy, wychodzenie na zewnątrz. Nie ma sensu się tak przejmować czy coś się zrobi czy nie. Zrobisz to będzie, a jak nie to co? Albo pomogą albo wywalą, trudno. Zwyczajnie siadasz i robisz jak potrafisz najlepiej i tyle. Taki zestresowany umysł nadaje sie na śmietnik, nic się nie uczy i jest wolny. 
 

Sport to najłatwiejsze doraźne rozwiązanie dające spokój i zdrowie, ale sa też inne. Sięgnij do jakiś książek, ten temat jest wałkowany dość często. O higenie umysłowej sporo pisał Jarosław Rudniański.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuję od poniedziałku do piątku po 8 godzin. Po pracy najczęściej jestem mocno zmęczony i nie mam na nic ochoty. Najbardziej męczy mnie to że i tak po pracy myślę o pracy. W tygodniu dla mnie wytchnieniem jest piątek po pracy i sobota bo w niedzielę przychodzi stres związany z nadchodzącym tygodniem. Po pracy najbardziej lubię spędzać czas z żoną i pieskiem.  To oni powodują, że jestem w stanie się zrelaksować. 

Być może sam sobie narzucam za dużą presję. Chyba faktycznie muszę zmienić podejście do pracy - pracować na miarę swoich możliwości, starać się nie stresować jeśli czegoś nie zrobię lub coś zrobię źle. Czas pokaże jaki to skutek przyniesie.

Jeśli ktoś jeszcze chciałby się udzielić to będę bardzo wdzięczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witaj lukas!

Przeczytałem Twój post i widzę tutaj dwa różne problemy, które można rozwiązać.
Po pierwsze twoje myśli dotyczące pracy, które wywołują stres a drugi problem to przekonania dotyczące osób, które znasz: "Mam ochotę rzucić tą pracę ale boję się komentarzy innych tj. pracodawcy, rodziny, znajomych".
Niezależnie od tego jak intensywne uczucia się pojawiają, możesz być pewny, że taką reakcję wywołuje konkretna myśl (niezależnie od tego czy jesteś jej świadomy czy nie) i sposobem, byś położył kres swojemu cierpieniu jest zbadanie myśli, które się za nim kryją.


Aktualnie prowadzę sesje online, podczas których uczę klientów jak pracować ze swoimi stresującymi myślami, aby przestały one napływać do naszego życia, a zamiast stresu pojawił się spokój, uczucie lekkości i radości z życia.
Masz szczęście, że prowadzę teraz sesje za darmo jednak wkrótce to się może zmienić. Po szczegóły zapraszam na maila: thepeter7778@gmail.com

Pozdrawiam,
Piotr Paweł

Edytowano przez peter778
Stylistyka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.