Skocz do zawartości

Dorosłość


natka07

Polecane posty

Witam ! Jestem 21-letnią kobietą, mieszkam z rodzicami, mam siostrę, która nie mieszka już z nami. Opiszę swój problem, bardzo potrzebuję słów z zewnątrz, obiektywnego zdania, porady. 

Od jakiegoś czasu ( około 2 lat) odczuwam silny lęk przed życiem. . Wiem, że może brzmieć to irracjonalnie. Objawia się to bólem serca i żołądka. Mam wrażenie, że gdzieś w środku mnie jest chochlik, który cały czas podsyca moje obawy. Boję się tego jak potoczy się moje życie, jakie sytuacje mnie spotkają, jak mogłabym sobie z nimi poradzić. Aktualnie stresuję się tym, jaką drogę w życiu obrać (praca, kariera, dom). Rzuciłam studia. Podejmuję się prac, jednak nie jest to nic stałego, nie wiem czy to kwestia tylu możliwości czy może mojego niezdecydowania. Być może świadczy to o mojej nieroztropności i niedojrzałości. Chyba nie wiem, czego chcę. A mam poczucie, że wypadałoby obrać jakiś kurs w swoim życiu. Mam wrażenie, że nie potrafię go zorganizować , odnaleźć swojego miejsca, choć zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę wszystko zależy ode mnie. Mam problem z podejmowaniem decyzji , zazwyczaj tych najtrudniejszych. Kiedyś było z tym gorzej, jednak teraz próbuję to naprawiać. Może jest troszkę lepiej. Wydaję mi się, że źródłem tego jest strach przed konsekwencjami swoich czynów. I tu nasuwa się pytanie, które też mnie często dołuje, co jeśli swoimi wątpliwościami skrzywdzę kogoś innego. Przyznam, że jestem  osobą bardzo wrażliwą. Myślę, że mam skłonności do depresji, często analizuję wszelkie możliwe sytuacje, scenariusze, konteksty, próbuję kontrolować sytuacje, przewidywać je, co też sprawia mi duży dyskomfort. Wydaje mi się, że w ten sposób próbuję uniknąć rozczarowania czy porażki. Po prostu boję się niepewności. Mam jednak świadomość tego, że to nieodłączna część życia, ale mój lęk właśnie z tym się wiążę. Często się zamartwiam. Najczęściej o siebie, wiec jest to egoistyczne. Skłonności do stanów depresyjnych występowały podczas okresu dojrzewania, teraz jest już trochę lepiej. Jednak martwię się , że takimi zachowaniami ( analizowaniem, przejmowaniem się) mogę krzywdzić innych , w tym potencjalnego partnera, którego z resztą nigdy nie miałam i chyba boję się mieć ze względu na te obawy. To kolejny problem, boję się bliskości, tego, że własną osobą i niepewnościami, a może i jakąś niestałością w sobie mogłabym kogoś zranić. Często też wracam do przeszłości, rozważam, co mogłam zrobić inaczej i obwiniam się za niektóre sytuacje. To w pewien sposób mnie blokuje. Na ogół wydaję się być osobą wesołą, wydaje mi się, że taka naprawdę jestem, staram się uśmiechać. Ale te obawy to sprawy, które mnie nurtują. Mam swoje "mini" marzenia, jakieś plany, w zasadzie chciałabym czerpać z życia, to co najlepsze. Nie wiem jak sobie poradzić z takiego typu problemem, zagwozdką. Wiem, że  inne osoby mają o wiele większe problemy, dotyczące np. poważnych chorób, zawiłości życiowych. Prosiłabym jednak o jakąś radę, wskazówkę ( na starcie mojej dorosłości).

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.