Skocz do zawartości

Rozstanie-jak sobie poradzić z emocjami i uczuciem porażki?


Polecane posty

On mi dal niby 2000 za to conkupilam.do domu przez te lata, chciał wiecej ale ja najpierw nienchcialam nic ale wszyscy mi mówili żebym wziela bo co ja matka Teresa jestem... no to wzięłam.2tys. Ale nie wzięłam od niego żadnych talerzy, garnków, sztucce ostatnio kupilam, tez ich nie wzięłam... nie miałam do tego głowy głowy zabierałam rzeczy, miałam.to w dupie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli bedziesz w stanie, to za jakis czas moglabys z nim.porozmawiac na spokojnie i zapytac, moze byscie sobie wszystko wyjasnili, 7 lat zwiazku - nalezy sie wyjasnienie. 

Jesli.Cie.boli to moze zablokuj go na jakis czas na fb? Nie bedzie Ci nic wyskakiwac. 

Jest gorzej? To jak.lekarz Ci zapisal stosowanie tych lekarstw? 

Sadze, ze.mozesz go.smialo.poprosic o zwrot ksiazek, kurtek, cokolwiek z Twoich oaobistych rzeczy. O firanki.mozesz zapytac tez, skoro tak je.lubisz.

Ludzie w takich sytuacjach mowia rozne rzeczy, czasem nieprzemyslane. Chyba juz wiesz, ze trzeba chwilke odczekac i na "trzezwo" przemyslec sytuacje. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tak zła za to co mi zrobił, że najchętniej bym to wszystko zabrała ze sobą, chciał sobie radzić sam? niech sobie radzi koro taki mądry był. Pani domu była ze mnie chujowa (takie coś mi kiedyś powiedział), nie potrzebował kucharki i sprzataczki. Wtedy w ten piatek co brałam rzeczy od niego to chciałam kołdre wziąć która była moja, przywiozłam ją ze sobą do niego a on do mnie krzyknął "no jasne, zabierz mi wszystko". Napisałam mu potem w wiadomości, że wsyzstko to ja mu zostawiłam a sama zostałam z niczym... To nie jest tak że on mi bronił czegoś zabrać bo talerze które przywiozłam ze sobą do niego tez mu zostawiłam ale naprawde nie miałam głowy do tego, tyle tych rzeczy było... Kwiaty mu zostawiłam a tyle walczylam żeby je jakoś utrzymać a biorąc pod uwagę że on nie oamięta żeby zwierzętom nalać wode do miski to o podlewaniu kwiatów raczej też nie pamięta...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden lek ma zacząć działaś po 2 tygodniach a drugi mam doraźnie i biore po 2 czasem 3 tabletki dziennie. Dzisiaj albo a dużo myśleć zaczęłam albo to dlatego, że wziełam jedną tylko i to po 6. Jak wróciłam z pracy to drugą wzięłam

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki etap teraz przyszedl. Zlosc tez Ci minie. Nie byl zbytnio mily.. Choc dbalas o dom, o niego.i jego.dzieci.. 

Ja bym odczekala troszke, umowila sie.jeszcze na.jaks.rozmowe a gdyby nie chcial to bym kilka rzeczy jednak wziela. Ale zrobisz tyle, na ile bedziesz w stanie. Lepiej na.spokojnie takie rzeczy zalatwiac. 

Bierz lekaratwa tak jak zalecil Ci lekarz;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, nie traktował mnie dobrze i mogę żyć złudzeniami ale taka jest prawda... tez często ostatnio mi mowil ze wiadomości nie oglądam, że nie wiem co się na świecie dzieje. Ale ile jest takich ludzi? Albo ze nie śledziłam zachorowań na koronawisura. A po jakiego wała mi to było wiedzieć skoro to jest jedna wielka szopka, ludzi mają biznesy pozamykane i IKEA działała normalnie. Cyrk na kółkach wiec tego nie śledziłam. Może za bardzo dokuczało mu to ze nie może na takie tematy ze mną rozmawiać. Nie wiem ale myślę że jest dużo takich sytuacji jak ta która teraz opisuje i dla niektórych nie jest to aż takim problemem...

 

Na pewno jak minie więcej czasu to będzie m prościej, teraz jeszcze jestem na takim etapie ze się boję ze go spotkam gdzies. Nie umiałabym mu nawet w oczy spojrzeć nie mówiąc już o jakimkolwiek odezwaniu się...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.