Skocz do zawartości

Zachowanie męża


Ania 1978

Polecane posty

Witam.Jestem Ania mam 42 lata   20 lat po ślubie mam 19 lat wspaniałą córkę. Mam dość zachowania męża. Ciągle się obraża nawet nie wiem o co i nie odzywa po 2 tyg.nigdy pierwszy. Jak pytam o co chodzi odp.niewazne Zawsze jest moja wina .poza tym jak jest chory nigdy nie  pójdzie do lekarza tylko leży i prawie umiera. Czy mu coś dolega czy nie ciągle  mówi że umrze. Jak z nim postępować bo to już jest niedowytrzymania. Wiem pewno odejść ale to nie takie proste. To nie jest samodzielny facet .ja muszę pomagać mu w każdych pracach A on nawet nie zrobi przysłowiowej herbaty.ja muszę się pilnować co mówię A on wyzywa od najgorszych. Nawet żebym zniknęła z jego życia. Czy on ma depresję?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, kiedy zdałaś sobie sprawę, że Twój mąż jest/stał się rozkapryszonym i opryskliwym królewiczem?

W ogóle fajnie, że starasz się mu pomóc.  zamiast przyklejać jakieś etykietki w stylu  <oferma życiowa>, <nieudacznik> <niewdzięcznik> <psychol> <agresor> i trzymać się od niego z daleka, widzisz w nim zranionego człowieka potrzebującego troski. Przychodzi mi na myśl pytanie, w jakim stopniu mogłaś się przyczynić do rozpieszczenia męża? Jesteś opiekuńcza, usłużna? 

Tak czy inaczej z mężem nie jest dobrze. Nie wiem czy to depresja, ale na pewno zaburzenia lękowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że kiedyś z 10 lat temu grał w maszyny hazard oczywiście przegrywał ale zagrozilam że albo terapia albo się rozstajemy. Udało się. Ale kiedyś i tak usłyszałam że mu nie pomoglam tylko się darlam na niego. Gdy dziecko do niego mówi że jest mu przykro że tak jest to on mówi że on nic nie robi bo to ja to wkurzam. A we mnie się krew gotuje. Czy on naprawdę nie widzi żadnej winy w sobie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem opiekuńcza,i służba,.wiem tak sobie nauczyłam to mam. Mąż zawodzi i przywozi mnie z pracy bo ma po drodze i na te same godziny i gdy wracamy on kładzie się bo jest zmęczony, źle się czuje i ciągle mówi że niedługo umrze, zje obiad ,napali w piecu i odpoczywa po czym zasypia i budzi się o np.21 myje się i wtedy budzi się do życia. I obraża bo ja jestem nie do życia idę spać i tak w kółko. Nic nie dają rozmowy bo on nie słucha. Zawsze jest moja wina zawsze. A jak coś mówię że źle robi to mi mówi żebym się z nim rozwiodla. Już mam dość ale jeszcze za mało siły żeby odejść. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim życiu katastrofa. Bardzo trudno podjąć mi decyzję o rozstaniu. Córka płacze żebym się nie wyprowadzala. Trochę jestem zdziwiona że nic mu nie mówi że on nie może tak postępować z jednej strony się cieszę bo nigdy nie wciagalam jej w nasze sprawy A z drugiej gdzieś nadzieja że może ona by dotarła do niego.dużo rozmawiam z nią bardzo ją to boli wszystko ale widzę że jest świadoma tego że nawet ona do niego nie dotrze. Powiedziała że to nie ma sensu. Bo nie ma. Ona wie że nie powinnam być z nim ani minuty dłużej ale my nie mamy gdzie iść. Bo 2 lata temu kupiliśmy dom.Przenioslam się piętro niżej ze spaniem i wiedziałam że to spowoduje że on jeszcze bardziej jest obrażony ale nie mogę już z nim przebywać. W nerwach rzuciłam szklanką o podłogę i zniszczylam panel i oczywiście to ja jestem psychiczna i teraz moja wina (Przynajmniej teraz ma powód do obrazy) .najgorsze jest to że nie mam prawa jazdy i dojazdu do pracy i muszę z nim jeździć. Wiem że to jest człowiek który nigdy nie powie co go  gryzie I zawsze ale to zawsze moja wina. On nawet się obraża jak ma mnie ktoś odwiedzić z rodziny. Dlaczego ja wcześniej tego nie widziałam. Bardzo mi żal córki bo cudowna dziewczyna że patrzy na to tyle razy z mężem rozmawiałam o tym A on na nic nie patrzy nawet na to że matura A ona się stresuje. Jak można być takim człowiekiem. Co on ma w tej głowie. Przecież jakby się okazało że on jest na coś chory to też będzie moja wina. Koszmar. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.