Skocz do zawartości

Maz mnie ciagle oskarza o nieodpowiednie zachowanie i wmawia zdrade


Placzka

Polecane posty

Mam 50 lat maz 54 i jestesmy 30 lat po ślubie,  dorosle dzieci.

Maz na poczatku malzenstwa gdy corka byla mala przejawial agresje slowne kiedy bylismy na spotkaniu w dyskotece i sobie wypił.  Pptem tlumaczyl to moin zachowaniem jeszcze z przed malzenstwa bo ppszlam zatanczyc z kims kto mnie poprosil. Maz nie tańczy. Potem prowadzadz biznesy zostal slazany na 3 lata  wiezienia za poszlaki. Niestey zostalam sama z dzieckiem i teściową ktora mnie we wszyskim wyreczala. Wiec wynajelam kaealerke zeby sie uniezaleznic. Maz nie byl zadowolony bo nie mial nademna kontroli.  Przez pieresze tygodnie bylam zalamana  ale rodzina wytlumaczula ze mam sie zachowywac jaby nic sie niestalo a ze wstyd to udawac ze maz pracuje za granica. Pracowalam odwiedzalam meza w miare czesto. Kiedy zepsul mi sie samochód na widzenia przywozil mnie kolezanki z pracy kuzyn. I to bylo pierwsze podejenie o zdrade.Nie bylam typem kury domowej wiec prowadzilam zycie towarzyskie jak na mloda malzonke przystalo. Kiedy byl na przepustce ktos zadzwonil domofonem nie pamietam kto ale powiedzialam ze nie moge bo maz jest. Ponoc moj kochanek .  Poszlismy z moimi znajomymi na dyskoteke, medzy innymi byl ten kuzyn. Ponoć zachowywalam sie jak jego kochanka a nie zona. Ktos zucil tekst "bo ci watroba wypadnie" i to mialo znaczyc ze niby juz wszyscy wiedza ze ja jestem łatwa.  Rodzice pomogli nam w zdobyci mieszkania spoldzielczego za nim maz wrocil bylismy juz na " swoim". Znajomi, glownie z pracy, glownie moi przychodzili w weekendy.  Byl tez alkohol w normalnych ilosciach. Byly tez awantury gownie z blachych powodow typu za slona zupa. Albo jej brak. Zaszlam w ciaze urodzil sie syn. Maz pracowal firmie przewozowej miedzynarodowej . Czesto go nie bylo ale dobrze zarabiał Tesknilam , martwilam sie jak nie wracal dlugo wiec zmienil prace . Zaczol z kolega sprowadzac samochody. Czesto sptykal sie z klientami wiec wracal poźno i piany. Rano pytal jak wrocil i gdzie samochód.  Ale przeciez pracował  wiec co mialam powiedziec? Plakalam ze sobie chodzi gdzie chce i kiedy chce wiec wrocilam do pracy. Moaz zajmowal sie w wiekszosci synem a kiedy nie mógł przychodzila moja kolezanka ktorej placlismy. 

Wiekszosc klutni byla o wychowanie dzieci bo mielismy odmienne zdania. Czesc o jedzenie bo ja noe lubie gotowac i czasem bylo nie ma czas albo nie zapytalam meza czy jest glodny a sama cos zawsze jadłam robiac dzieciom.  No i troche ze sex jest nie po jego mysli ze nie robie tego co on chce i nie mowie co ja chce. A jak widze faceta innego to mawet w jego obecnosci bym z nim uprawiala sex. Tak to widzial. Jak domagalam sie czulosci to twierdzil ze nie potrafi bo go zdradzilam a nie zrobilam tego(ale on wie lepiej bo fakty ktore widzial do tej pory tak mowia) i nie bedzie mi tego okazywal a jest ze mna dalej bo on nie mial pelnej rodziny wiec nie chce tego samego zrobic dzieciom. Zawsze plakalam przy tym i krzyczalam bo bylo mi przykro ze oskarza mnie za cos czego nie zrobilam i kara za cos czego nie bylo. Nawet podjelam decyzje o rozstaniu . On przeniósł  sie do matki po czym wrocil zaczol robic podchody i uleglam . Przy czym nigdy nie obiecal ze bedzie lepiej. Pomyslalam ze jesli chce to coz latwiej bedzie te dzieci wychowywac w dwojke . Zagryzlam zeby i tak odbieralam wszystko na swoje zdrowie.

Kiedy zaczely sie problemy  finansowe,  w pracy duze zmiany , dostalam depresji. Ale maz twierdzil ze to choroba ktora wszyscy maja i nie chodza do lekarza.  Ze latwo bylo zalatwic zwolnienie lekarskie na to z pracy. Zaczelam znow palic papierosy. Maz tego nie nawidzil wiec palilam po za jego wiedza. I nie przyznawalam sie do tego jemu zeby nie palic wiecej.  Wiem zle. Bo to powodowalo zachwianie jedo zaufania. Ale potem mu wytlumaczylam dlaczego tak robie. To stwierdzil ze to bylo robienie z niego durnia przed wszystkimi ktorzy o tym wiedzieli. I on teraz nie moze patrzec im w oczy bo wszyscy wiedza oprocz niego, tak jak to ze puszczam sie z kazdym kto chce. No przyznalam sie ze ma rację ale nie porownywalabym tego do puszcza nia sie bo tak nie jest. No i tu jego argument " a to ze palilas tez niby tak nie bylo". Zaczely sie wyzwiska, obrazanie, wysmiewanie. Wogole to cale zycie bylam za gruba, za brzydka, zle sie ubieralam i nie szanowalam meza.

Wyjechalismy do Anglii zeby sobie poprawic byt  Ja pierwsza do corki. Codzienne rozmowy przez skaypa hak to bardzo teskni i td. Przyjechal. Jakis czas bylo dobrze ale syn 16 letninie chcial tu byc i znow sie zaczely klutnie.  

Syn wrocil dp polski mama meza się nim zajmowala az nie poszedl ma studia. Potem utrzymywalismy jego. Mamy tu dom i juz wmiare ustatkowane zycie. Ja sie ucze jeszcze i z racji wieku nie daje rady dbac o wszystko tak jak kiedys. Czesto jadamy gotowce. Jak powiedzialam ze oczekuje od niego wiecej to znow zaczely sie kłótnie.  Kazde moje zachowanie wskazuje na to ze go nie szanuje dlatego nie mamy Przyjaciół bo zemna nie mozna nigdzie pojsc bo mu wstyd przynosze. Wraca do tematu zdrady za kazdym razem a jak mowie ze to nie prawda to mowi ze jestem obłudna.

Juz nie wiem co robic. Depresja wróciła.  Nawet nie podoba mu sie to ze czasem spotkam sie z kolezanka czy z corka. Wiecznie mowi ze wszystkievnasze znajomosci koncza sie bo ja na niego gadam. Co nie do konca jest prawda. Czasem nie chce mi sie zyc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.