Skocz do zawartości

Brak apetutu, stres..


Polecane posty

Witam. Mam na imię Justyna, mam 26 lat, mam za sobą ciężkie chwilę, alkohol taty, kłótnie, próby samobojcze. Teraz jestem twarda z tym sobie już daje rade, jedyny mój problem ze przestałam lubić jeść, zawsze uwielbiałam, teraz ważę max 40 kg przy 165cm wzrostu. Domyślam się że to nerwy, stres, chciała bym tylko wiedzieć jak znów patrzeć na jedzenie jak na coś przyjemnego, a nie prawie wymiotować jak myślę że muszę zjeść bo już głodna bardzo jestem. Nie chcę się leczyć, co może zmienić moje nastawienie bo wiem że stres i nerwy zostaną ze mną, rodziny się nie wybiera.. Dziękuję z góry za pomoc 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Zaburzenia odżywiania mogą wynikać z kilku aspektów. Problem został opisany dość powierzchownie, dlatego dużo można jedynie domniemać.

Pytanie, co sprawia, że tak reagujesz na jedzenie? Z czym Ci się kojarzy jedzenie? Czy masz jakieś złe doświadczenia z jedzeniem? Jeżeli nie ma żadnego powodu, tylko po prostu Cię mdli, to rzeczywiście może to być wina nerwów i stresu. Chyba że chodzi jeszcze o coś innego. 

Osobiście uważam, że powinnaś iść na terapię. Na początek możesz spróbować czegoś, co ukoi stres, próbować go też neutralizować jak najbardziej się da oraz przyjmować jakieś naturalne specyfiki na apetyt, aczkolwiek myślę, że problem leży bardziej w psychice i same domowe sposoby raczej nie wystarczą. 

Nie wiem, dlaczego nie chcesz podjąć leczenia, aczkolwiek myślę, że to najlepsze, co możesz zrobić. Nie musisz od razu iść do lekarza po leki. Na początku spróbuj skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Terapia może trochę potrwać, ale po czasie zaczniesz widzieć efekty. Może leki wcale nie będą potrzebne. Psychoterapeuta, to taka osoba, która pomoże Ci zamknąć rozdziały z przeszłości, nakieruje Cię na dobrą drogę oraz pomoże Ci dobrać odpowiednie metody radzenia sobie ze stresem i wiele innych korzystnych rzeczy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu ostatnie 5 miesiacy to był dla mnie koszmar , milion problemów i to nie byle jakich.

Straciłam prace , oddaliłam sie od ojca który woli wódke niz rodzine do tego rodzice sa nieodpowiedzialni wszystkie problemy sa na mojej glowie chociaz jestem w Anglii a oni w Polsce , ale najwiekszym szokiem jaki przezylam bylo dla mnie to jak powiedzieli mi w różnych odstepach czasach ale padły te słowa że chcą sie zabic , zastanawiam sie juz z miesiac jak mozna cos takiego powiedziec do dziecka ktore poswiecalo im tyle czasu i sił żeby dali rade, ale widocznie nie dorosli do roli rodziców ,co wiem od dawna i nawet nie znaja mnie dobrze i nie wiedza co sie dzieje w moim zyciu od jakiegos 14 roku zycia. To wszystko i tak jest łagodnie napisane ,ale nie potrzebuje pokazywac innym jaka biedna jestem .

Nie chce sie leczyc ,sama jestem na tyle madra zeby dac sobie rade z bólem ,nerwami , kiedys byłam słabsza ale jak widac ból ktory nam towarzyszy zmienia nas pozniej na silniejszych :)

Nie nawidze leków , nie przyjmuje nawet gdy mnie cos boli po tym jak probowalam zjesc ich duzo zeby tylko zniknac z tego swiata , to bylo jakies 7 lat temu,teraz wiem ze to bylo głupie. Ostatnia ilosc problemow sprawiła ze jem mniej bo co bym nie zjadła po prostu jem to na siłe , wszystko to co uwielbiałam , teraz inaczej smakuje i jesli zjem za duzo robi mi sie nie dobrze .

Jestem osoba której nie da sie wmówic ze czegos nie moge sama zrobic ,nie licze na innych i nie lubie czyjejs pomocy ,z wlasnego doswiadczenia wiem ze lepiej radzic sobie samemu .

Nie lubie rozmawiac o swoich problemach z nikim , chciała bym tylko wiedziec czy to wyglada jak choroba czy raczej tylko stres i nerwy ktore nie pozwalaja mi normalnie jesc . 

A jesli to jest stres czy gdy bede nad nim pracowala to zmieni sie cos w moim odzywianiu ?

Pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym wypadku leczenie nie oznacza słabości. Wręcz przeciwnie - dzięki leczeniu stajesz się silniejsza. Nie zawsze można sobie poradzić samemu i pomoc kogoś innego nie jest niczym złym, ani nie jest niczym umniejszającym. Właśnie pozostając w obecnym stanie bez właściwej reakcji, której prawdopodobnie nie osiągniesz na własną rękę, możesz stać się słabsza, ponieważ zacznie Cię to bardziej przytłaczać, a Ty nie będziesz znać przyczyny, ani metod działania, które mogą być pomocne.

Być może to stres, ale nigdy nie masz pewności, że tylko stres. Może to być nawet jakaś postać zaburzeń nerwicowych lub jeszcze czegoś innego, a takie zaburzenia już kwalifikują się co najmniej na terapię, a zwlekanie i próba samodzielnego rozwiązania tego może znacznie pogorszyć sytuację i pogłębić obecny stan. Niestety przez internet ciężko tak stwierdzić i nie sądzę, że ktokolwiek mógłby postawić pewną diagnozę. Najlepiej iść na konsultacje do specjalisty w realu, w cztery oczy i przeprowadzić szczegółowy wywiad. Jeśli nie chcesz brać leków, to może spróbuj chociaż psychoterapii.

Z niektórymi rzeczami nie jesteśmy w stanie poradzić sobie sami i nie traktuj tego jako słabości. Tak samo, jak ktoś złamie sobie rękę, to może próbować domowych sposobów, ale na 100% ręka zrośnie się źle i komplikacje zostaną całe życie, a można było iść do lekarza, ręka w gips, a po czasie znów zdrowa i człowiek zapomina, że coś takiego miało miejsce, zamiast się z tym męczyć cały czas.

Przemyśl to i wybierz właściwie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.