Skocz do zawartości

minął rok a ja nadal w tym samym miejscu


Jakub_

Polecane posty

Cześć, mam 26 lat i nawet nie wiem od czego zacząć... będzie pewnie bardzo chaotycznie ale spróbuje... Jeśli wybrałem zły dział to przepraszam ale ten wydawał mi się najtrafniejszy.
Ponad rok temu straciłem miłość swojego życia a ogólnie w 2019 straciłem wszystko, firmę, przyjaciół a pieniądze zamieniłem na długi... W ciągu 2 lat od urodzenia się mojego syna zmieniłem się w człowieka którymi wręcz gardziłem przez doświadczenia z wcześniejszych lat życia... Upadłem na samo dno a po rozstaniu gdy uświadomiłem sobie co ja w ogóle zrobiłem i jak do tego mogło dojść poczułem jak jeszcze mnie wgniata w to dno... Całe życie gardziłem twardymi narkotykami i za nic nie tolerowałem ludzi z nich korzystających, nie piłem bo głupi jestem po alkoholu... aż głupi się napiłem i pijany dałem się namówić na "jedną małą" i spoko nie ciągnęło mnie następnego dnia ale zostało w głowie jak dużo mi to dało energi, kreatywności i w ogóle świadomość działania na 150% co skłoniło mnie to zaczęcia czytania o tym i mądro głupi ja myśląc, że biorąc takie mikro ilości gdy będzie brak sił nie wymknie mi się i będę nad tym panować... Nawet nie wiem kiedy to tak mną zawładnęło, że z grama na tydzień/dwa zrobiło się 5 gram na tydzień... porobiłem zadłużeń w pewnym momencie przestałem już panować całkiem nad czymkolwiek, Wszystko zaczęło wychodzić na światło dzienne, kłamstwa, długi i to, że stałem się takim samym ćpunem jakich nie tolerowałem... Byłem tym tak pochłonięty, że obiecując byłej, że przestanę i się ogarnę zacząłem brać więcej i więcej aż ona po roku już niewytrzymała tego wszystkiego i mnie zostawiła... Dziś mnie nienawidzi jak chyba nikogo innego w życiu a od września chce mi zabrać prawa i zakazać widywania się z synem... Ja prócz prawnika nie mam nikogo za sobą (jego przynajmniej można "kupić") i już nie daję rady... Proszę rodziców o pomoc ale temat się kręci puki o nim mówię a ja odnoszę wrażenie, że oni specjalnie wyciszają... nie stać mnie na prywatną pomoc bo nawet z pracą mam problem, jakieś z nikąd hamulce w głowie które przyklejaja mnie do łóżka, a do szpitala psychiatrycznego w swoim mieście nigdy nie pójdę... za głupotę spędziłem tam 3 doby i nigdy w życiu tam nie wrócę... Wiem, że można chodzić na normalna terapię dzienną tylko ja nawet nie wiem do kogo... gdzie i czy w ogóle jest sens i nie prościej było by wszystkich uwolnić od moich problemów i zemną związanych... Czuję się cholernie samotnie... zero wsparcia, zero rozmowy tylko ciągle sam z tymi samymi myślami, zawsze było mnóstwo ludzi w okół mnie a ja po prostu już nie daję rady...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, zapanowałeś już nad swoim uzależnieniem czy dalej walisz po nosie? Od tego trzeba zacząć, żeby mózg się uwolnił od chemii, zregenerował i sprawnie funkcjonował, bo będzie to potrzebne do poradzenia sobie ze swoimi problemami. Jak najbardziej przyda się "kupić" dobrego psychoterapeutę, żebyś miał po swojej stronie osobę zaangażowaną w proces opuszczania doła. Jak nie masz kasy, to możesz spróbować w Poradni Zdrowia Psychicznego albo Poradni Leczenia Uzależnień, bo to jest opłacane z NFZ

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba skierowanko na terapię trzeba mieć. Wystawić może właśnie internista albo psychiatra. Do psychiatry nie trzeba mieć skierowania, ale uważaj, żeby jakichś tabletek Ci nie nawciskał, bo oni głównie tym się zajmują, a jeśli nie jest z Tobą tak tragicznie, to lepiej nie brać psychotropów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas sprawy o władzę rodzicielska bylem badany przez biegłych psylogów i psychiatrę, ta diagnoza będzie jakoś potrzebna dla internisty ? I czy może sama terapia u psychologa nie starczy? Nie bardzo chciał bym iść do psychiatry bo z moimi wahaniami nastroju pewnie jakieś tabletki dostanę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, internista raczej nie będzie potrzebował tamtej diagnozy, ale jeśli taką masz, to chyba warto pokazać ją na terapii. Psychiatra zajmuje się funkcjonowaniem mózgu, procesami biochemicznymi, hormonami itp. U Ciebie trzeba chyba popracować z przekonaniami, myślowymi nawykami i bardziej lub mniej ukrytymi emocjami typu lęk, złość, wstyd, poczucie winy, pustka, bezsensowność. Tymi rzeczami zajmuje się psycholog, a jeszcze bardziej psychoterapeuta, więc do psychiatry nie musisz iść. Chyba że te wahania nastroju są poważne, to może i trzeba będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.