związek a rodzice

[pabloo]

Witam serdecznie,

Jestem 40 letnim mężczyzna . Z partnerka jesteśmy razem 10 lat nie mamy ślubu ,jest po rozwodzie ma dorosłego 23 letniego syna.

Problemem myślę są moi rodzice którzy od początku nie akceptowali mojego związku. W pierwszych latach znajomości jeździliśmy razem z partnerka do moich rodziców ale zawsze były to sztuczne rozmowy i wypytywanie typu 100 pytań do. Partnerka ma 43 lata. Obecnie już nie odwiedzamy wspólnie moich rodziców. Ja od 7 lat przebywam za granica , zawsze gdy przylatuje do Polski  zaczynaj się problemy bo rodzice chcieliby żebym ich odwiedził  a najlepiej został na noc ( czego nie chce zrobić ) Moja partnerka jest dosyć impulsywna osoba i zawsze gdy dzwonią moi rodzice do mnie reaguje nerwowo. Twierdzi ze dalej traktują mnie jak małe dziecko. Rozumiem ją,  ale mam problem jak wytłumaczyć to rodzicom . Nawet teraz mam lecieć na Święta do kraju i partnerka powiedziała ze szczerze to jakby mi odwołali lot , byłoby lepiej bo była by spokojniejsza a tak to zaraz będzie .....a kiedy przyjedziesz do nas itp itd. Chciałbym polecieć na spokojnie do domu spędzić czas razem z moja partnerka bo jest moją rodzina .Żeby ten czas wspólnie spędzony był bez nerwów.

Jak w końcu  odmówić delikatnie rodzicom dać im do zrozumienia ze jestem dorosły i chce spędzić Świętą z partnerka a ich odwiedzić w miarę czasu nawet na chwile a nie jak oni chcą najlepiej cały dzień i nocować .  Zawsze miałem z nimi dobre relacje i dom rodzinny opuściłem w wieku 29 lat wiec późno .  Partnerka twierdzi ze brak mi asertywności i ma już tego pomału dość ...w ostateczności mówi ze mam zdecydować ....albo oni albo ja... Zależy mi bardzo na niej i nie chcę dokonywać takich wyborow

Dziękuje bardzo za odpowiedzi

Pozdrawiam serdecznie