Skocz do zawartości

Rozwód to nic - problemy dziecka i walka o dziecko - brak widoku na poprawę sytuacji


Polecane posty

Dzień dobry,

Miałem "trudne" małżenstwo. Potem rowód. Był trudny. Nie ma sensu opisywać. Stres, żal, to wszystko jednak ze świadomością, że minie i będzie już tylko lepiej.

Niestety dwa lata po rozwodzie, są nadal problemy, które wpływają przede wszystkim na dziecko. Huśtawki u ex (powroty miłości, nienawiści, granie dzieckiem, manipulowanie, agresja wobec dziecka), skłoniły mnie do reakcji. Ale ex też wykorzystała moment. Wielu ojców zetknęło się z tym jak to wygląda. Jakiekolwiek zetknięcie się z instytucją faworyzuje matki. Jak matka jest agresywna wobec dziecka szkoła i inne instytucje skupiają się na wybronieniu matki bardziej niż na problemie dziecka. Ex jest osobą bardzo toksyczną, mam na głowie ciągle jakieś sprawy i policję, dotąd wszystko zostało umorzone.

Teraz będzie sprawa w sądzie o opiekę nad dzieckiem. Dotychczas opieka była poukładana mniej więcej pół na pół. Obie strony będą walczyć, choć dziecko tak na prawdę chce spokoju i tego, żeby zostało tak jak jest. Tylko, żeby rodzice byli zgodni. Ale ta zgoda nie wychodzi. Ex ma różne zaburzenia, leczyła się psychiatrycznie, żadne terapie nawet teraz niczego w tej współpracy nie zmieniają.

Martwię się najbardziej o dziecko w tym wszystkim. Jednak sam też muszę dbać o siebie. Odkąd zaczęły się problemy nie ma dnia ani nocy w spokoju. Nie ma szczęśliwego i miłego dnia, nawet jak spędzam czas z dzieckiem czy kimś bliskim. Stres przy rozwodzie był niczym. Teraz żadne rozwiązanie nie jest dobre, żadne rzeczowe argumenty nie są w stanie mnie uspokoić. Dziecko może zostać zabrane do domu opieki, mogę ja stracić prawa, może matka. Każde rozwiązanie jest dla dziecka straszne. I dla mnie straszne. 

Zycie codzienne mam poukładane. Praca ok, dom zachowałem. Brak większych problemów przyziemnych,

Jednak mimo to widzę brak perspektyw, brak czegokolwiek pozytywnego dzisiaj i brak szans na to w przyszłości. Rozmawiałem z jakimś psychologiem. Polecił mi zająć się bardziej sobą. Choć mam swoje pasje sportowe, nie jest to dla mnie żadna odpowiedź. Mam wyjechać gdzieś i medytoać na górze podczas, gdy moje dziecko zostanie z tym wszystkim samo? Nie da się. 

Co mogę zrobić, żeby być w tym silniejszym i zobaczyć sens? Poza oczywiście walką o dobro dziecka. Dodam, że jestem trochę realistą, raczej optymistycznie byłem nastawiony do świata. poradziłem sobie w zyciu z masą wielkich problemów w przeszłości. Ale to jest już trochę za dużo.

 

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.