Skocz do zawartości

Jak namówić męża na psychoterapię?


Polecane posty

Cytat

Witam, piszę trochę w imieniu swojego męża. Nie wiem jak mogę mu pomóc a sam nie daje się namówić na wizytę u psychologa. Ma 50 lat, kiedyś był energicznym facetem jednak wszystko się zmieniło jakieś półtora roku temu kiedy przeszedł zawał. Teraz fizycznie jest już z nim dobrze ale niestety zachowuje się jak cień człowieka. Nie robi już żadnych rzeczy które kiedyś go cieszyły, snuje się po domu, prawie ze mną nie rozmawia a na nasze mieszkające jeszcze z nami ale już dorosłe dzieci tylko czasami warknie. Co ja mam zrobić. Mąż chyba ma depresję ale kiedy proszę go żeby porozmawiał z kimś o tym to stwierdza że to normalne w jego wieku bo jego czas już się i tak skończył więc nie ma sensu nic robić. Sama też czuje się okropnie jakby moje małżeństwo było dla niego nieważne. Szukam pocieszenia w internecie ale to do niczego nie prowadzi. Może poradzicie mi państwo jak namówić małżonka żeby skorzystał z jakiejś pomocy bo bardzo za nim tęsknię i nie mogę patrzyć jak on odcina się od życia i od rodziny.  

Szanowna Pani,

z przejęciem zapoznałem się z opisem sytuacji, w której się Pani znajduje. Wydaje się, że momentem zwrotnym był zawał męża, bo „po nim wszystko się zmieniło”. Czy równolegle nastąpiło coś jeszcze, co mogło przyczynić się do takiego pogorszenia się samopoczucia małżonka? Czy z uwagi na pogorszenie zdrowia utracił on możliwość wykonywania lubianych czynności (uprawiania wysiłkowego hobby albo ulubionego sportu)? Jeśli tak, warto by spróbować znaleźć coś, co wypełniłoby lukę.

Wprawdzie powiada Pani, że małżonek obecnie fizycznie jest w porządku, ale wizyta u lekarza psychiatry mimo wszystko jest wskazana. Przed ewentualnych zdiagnozowaniem depresji, która Pani podejrzewa, i zastosowaniem odpowiedniego leczenia farmakologicznego, lekarz wykluczyłby najpierw inne przyczyny złego samopoczucia (jak np. niedoczynność tarczycy lub inny stan ogólonemdyczny, który też może skutkować pewnymi objawami depresji). Być może przyjmowanie leków byłoby dla małżonka łatwiejsze do zaakceptowania niż wizyty u psychoterapeuty (choć psychoterapia mimo wszystko również w przypadku depresji jest zalecana).

Namówienie na wizytę u specjalisty to trudny orzech do zgryzienia, jeśli ktoś stanowczo wyraża dezaprobatę wobec takiego rozwiązania. Jeśli rozmowy nie skutkują, warto namyślić się nad tym, kto mógłby z największym powodzeniem „dotrzeć” do męża i zmobilizować go jednak by skorzystał z konsultacji. Kto miałby to być, jeśli najbliższa rodzina nie daje rady? Cóż, może stary przyjaciel, ktoś szczególnie poważany przez małżonka, a może warto zamówić wizytę domową psychiatry, o ile mąż nie odmówi uczestnictwa w tego typu przedsięwzięciu? Pani zna męża najlepiej, więc proszę spróbować wybrać taką osobę, która z największym prawdopodobieństwem zmotywuje małżonka do szukania pomocy.

Wspomina Pani również o tym, że sama czuje się fatalnie, a także, że szuka pocieszenia w Internecie. Sytuacja faktycznie jest trudna, więc może warto samemu również skorzystać ze wsparcia psychoterapeutycznego, by przez nią przejść bez narażania się na negatywne konsekwencje nieustającego zamartwiania się o los rodziny i zdrowie męża, towarzyszący temu stres.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.