Skocz do zawartości

Jak sobie poradzić z rozstaniem?


Polecane posty

Witam.

3 miesiące temu odeszła ode mnie żona po 4 latach malzenstwa. Mamy 6 letnia corke, byliśmy może nie najlepszym, ale dobrym małżeństwem, dlatego ciężko mi się ogarnąć i pogodzić z tym do tej pory. Kilka miesięcy wstecz od rozstania zaczęło się coś psuć. Żona wychodziła sama/Z dzieckiem nigdy nie mówiąc gdzie idzie. Odpowiadała za każdym razem, że nie musi mnie informować. Jak miałem drugie zmiany to nie było z nią kontaktu. Próbowałem sto razy rozmawiać, jak do ściany. Jak byłem bardziej stanowczy to było jeszcze gorzej i tak właśnie pewnego dnia odeszła z dnia na dzien. Od tamtego roku poznała dwie, teraz najbliższe przyjaciółki, samotne matki z patologicznych rodzin i od tej pory było gorzej, bo walczyłem z tymi znajomosciami, żeby je zerwała bo to nie są dobre osoby dla niej i dla nas. Żona nigdy alkoholu nie piła, brzydzila się nim, A już kilkanascie razy zdarzylo sie że wracała do domu mocno pod wpływem. Rozmawiałem, zawsze kończyło sie awantura...I tak powoli zaczynało się wszystko psuć. Po operacji tarczycy u żony, jej wahania nastrojów też są ciężkie do zniesienia.

Żona  mieszka teraz u jednej z tych koleżanek. 

Żona nigdy nie pracowała choć dawałem jej w tym wolną rękę. Zarabiam tyle, że zdecydowanie nam wystarczało. Ja pracuje po 12 godzin, często jestem soboty niedziele w pracy. I tu chciałbym zacząć o sobie. Bo to nie jest tak że żona jest be, A ja jestem ten dobry. Też mam swoje za uszami. Zdecydowanie za mało czasu poświęcalem żonie. Jak już miałem wolne to główną uwagę poświęcalem córce, która świata poza mną nie widzi. Jestem introwertykiem, wolałem spędzać czas z żoną i dzieckiem niż gdzieś wychodzić do ludzi, choć żona nalegala, nieraz też z tego były kłótnie. Jeszcze by się trochę tego znalazło na prawdę...ale nigdy nie zdradziłem, nie uderzylem i nie zrobiłem niewiadomo czego, dlatego naprawdę ciężko mi jest z tym wszystkim pogodzić. I teraz do sedna.

Probowalem desperacko wrócic zaraz po tym jak odeszła, robiłem wszystko co w mojej mocy żeby wróciła, jednak za każdym razem było stanowcze nie. Nie czuła się szczęśliwa w malzenstwie/Nie czuła się szczęśliwie w tym mieście/Tak będzie dobrze dla niej, mnie i dziecka - tak argumentuje rozstanie. Możliwe że kogoś ma, tego nie wiem, ale nic na to nie wskazuje. Pozostajemy z żona w bardzo dobrych relacjach, dogadujemy się ze wszystkim dobrze. Widzenia dziecka, sprawy finansowe, ze wszystkim jest ok. Jesteśmy dla siebie mili, często rozmawiamy. Dlatego mam pytanie jak sobie poradzić z tym wszystkim jak ja jĄ jeszcze darzę sporym uczuciem? Kocham ja bardzo i każda rozmowa/ głupi telefon od niej nie pomaga mi ogarnąć swojego umysłu? Co mam robić żeby zacząć powoli o niej zapominac ? Zerwać z nią wszystkie kontakty i dogadywać się tylko w sprawach córki? Co robić ? Nie mogę o niej zapomnieć co nie pomaga mi w codziennym funkcjonowaniu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.