Skocz do zawartości

Motywacja do pracy


mojglos

Polecane posty

Dzień dobry, chciałem zapytać do kogo mógłbym się zwrócić o pomoc.

Mam taki problem, że nie mogę się zmobilizować do pracy. Jak coś robię to byle jak, na ostatnią chwilę. Trwa to już parę lat i się pogłębia. Czytałem o wypaleniu zawodowym, o prokastrynacji, o dystymii i moim zdaniem wiele czynników pasuje. Pasuje, ale nie wiem czy w wystarczającym stopniu. Przestałem czytać książki, nie oglądam nowych filmów ( no może 5 lub 6 w roku) ani seriali. Nie chce mi się uczyć grać w nowe gry. W ogóle mało co mi sprawia radość (taką pełną, bo z żartów się śmieję). W zasadzie to na nic nie mam czasu, a ciągle nic nie robię. Dodatkowo jestem notorycznie zmęczony, już chyba 6 rok. Stałem się bardziej nerwowy niż zawsze byłem. Badałem się pod kątem tego zmęczenia i fizycznie wszystko ok. Równocześnie nie uważam, żebym miał złe życie. Mam rodzinę która daje mi dużo szczęścia.

Tylko ta praca. Póki co zawodowo sobie radzę, ale bardziej siłą rozpędu niż aktualną pracą. I bardzo bym chciał coś z tym zrobić, a pomimo, że wiem co (zacząć pracować) to nie robię tego. Pal licho te książki, filmy, etc. tylko, żebym mógł się za coś zabrać.

Jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że sam sobie z tym nie poradzę, ale nie wiem gdzie się udać z takim,  byle jakim, problemem. Do psychiatry, do psychologa, do psychoterapeuty?

A może zaakceptować, że jestem leniem? Tylko gdybym był to czy rzeczywiście tak by mi to przeszkadzało?

Będę wdzięczy na za sugestie. Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Dzień dobry,

Zmagam się z bardzo podobnym problemem, w razie czego odsyłam do swojego tematu:

Nie mogę się odnaleźć w żadnej pracy - Niełatwe przejścia - Psycholog online OCALSIEBIE, przez internet, Skype

Skoro jednak chcesz skutecznie działać to niekoniecznie oznacza to, że musisz być leniem. Podobno wszystko jest kwestią motywacji, nastawienia i osobistych predyspozycji. Może być tak, że obecna praca rozmija się mocno z Twoimi potrzebami i teraz po latach to szczególnie odczuwasz. Z drugiej strony możesz mieć różnego rodzaju mentalne blokady i wadliwe mechanizmy obronne (jak w moim przypadku), które skutecznie przeszkadzają w pracy ogólnie.

Problem nie jest na pewno byle jaki, po sobie wiem. Byłem kiedyś u psychiatry, który mi przepisał psychotropy na depresję i zaburzenia lękowe uogólnione (trochę jakby dystymia?). Zdecydowanie mi pomogły na jakiś czas i też Tobie mogę polecić wizytę u psychiatry na pierwszy rzut. Wiele osób powie, że farmakoterapię najlepiej łączyć z psychoterapią w celu maksymalizacji efektów (ale oczywiście łączenie tych dwóch opcji robi się kosztowne, jeżeli za wszystko płacimy z własnej kieszeni). Jeśli chodzi o psychologa to się nie wypowiem (ok, byłem swego czasu na 2 wizytach na Fundusz, ale to zupełnie do mnie nie przemawiało), wolałem od razu pójść do psychiatry.

Niedawno przez 3 miesiące chodziłem na psychoterapię poznawczo-behawioralną, która pomogła mi odnaleźć źródło moich problemów i nieco poukładać w głowie. W dalszym ciągu jednak wiele pracy przede mną...

 

  • Podoba mi się to 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.