Skocz do zawartości

Jak skutecznie zarządzać niepokojem?


Inna28

Polecane posty

Mam na imię Kasia 28 

Przeżyłam piekło umyslu. Ból którego nie jest się w stanie znieść. Prawie straciłam życie z własnych rąk.

Mam dwie córki które wychowuje sama. Mają różnych ojców. Którzy nie uczestniczą w ich zyciu. I na tą chwilę na tyle poradziłam sobie z tym myślami o utracie życia że wiem że nie dopuszczę do tego by się poddać mam w sobie mnóstwo determinacji.Lecz coś mnie blokuje. Sądzę że strach. Lek. Obawy. Przerażenie. Jestem  na siebie uważna i kiedy mój umysł zaczyna się bać. Moje ciało zaczyna drżeć od samego serca. I czuję się nie komfortowo. Czuję niepokój jak by coś się miało stac. 

A chciałabym, poprostu cieszyć się chwilą a nie cięgle zamartwiać. 

Jest niby wszystko dobrze ale co dalej stanęłam w miejscu boje się podjąć decyzji o przewróceniu mojego życia do góry nogami i zacząć od początku ,,na własnym " 

Moje dzieci przeze mnie mają mętlik w głowie, bo byłam z partnerem który był wobec mnie agresywny. I na nich też się to odbiło. 

Nauczyło mnie to bardzo duzo.

I wiem że nie mam już siły 

Gdy ciągle się zamartwiam, każda jedna decyzja która podejmuje w swoim życiu jest dla mojego organizmu nieprzyjemna. Odczuwam dziwne uczucie jak by mi drżało serce ale tylko w duchu. Zamiast zaufać wkoncu sobie. Pomimo że rozumiem w to wierzę.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Bardzo mi przykro, że tak jest, ale mam ogromną nadzieję, że się nie poddasz i sobie z tym poradzisz. Wierzę, że na pewno dasz radę. I nie są to, jak możesz myśleć, tylko puste słowa pisane przez osobę, której nawet nie znasz. Będę mysleć o Kasi, której jest ciężko i będę trzymać kciuki za Ciebie mocno. Wiem, że to może nic. Ale czasem nawet takie coś może pomóc. :) Sam fakt, że starasz się sobie pomóc już jest ważny i pokazuje jak silną osobą jesteś. 

Wszystkiego dobrego życzę. Trzymaj się 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nigdy nie byłam pod opieką psychiatry ani psychologa. Próbę samobójczą miałam zanim zaszłam w pierwszą ciążę w wieku 17 lat. Wtedy sądziłam że to niemożliwe i że to opatrzność Boża. Po rozstaniu z mężem w 2016 moje wspomnienia wróciły do tamtego momentu i czuję że dziecko spłodzone było jak spalam. Wróciło też wspomnienie gdy wujek do mnie się dobierał gdy byłam w podstawowce. Co do przeszłości mało pamiętam i niczego już nie jestem pewna nie pamiętam wiele rzeczy. Nawet tego z kim i jak straciłam dziewictwo. I wewnętrznie czuję że chce wkoncu uwolnić się od przeszłości a sama nie dam rady. Więc myślę by udać się do specjalisty ale gdy tylko chce się za to zabrać nie wiem jak nie wiem gdzie, czy mnie stać, czy trafię na kogoś odpowiedniego itp... no i wychodzi tak że tylko myślę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.10.2020 o 21:48, zuzolinazal napisał:

Hej. Bardzo mi przykro, że tak jest, ale mam ogromną nadzieję, że się nie poddasz i sobie z tym poradzisz. Wierzę, że na pewno dasz radę. I nie są to, jak możesz myśleć, tylko puste słowa pisane przez osobę, której nawet nie znasz. Będę mysleć o Kasi, której jest ciężko i będę trzymać kciuki za Ciebie mocno. Wiem, że to może nic. Ale czasem nawet takie coś może pomóc. :) Sam fakt, że starasz się sobie pomóc już jest ważny i pokazuje jak silną osobą jesteś. 

Wszystkiego dobrego życzę. Trzymaj się 

Dziękuję bardzo i wiem że dam radę tylko niestety czas leci szybko a zmiany bardzo wolno. Muszę się uzbroić w cierpliwość której mi coraz bardziej brak ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o tym byłam na jednej wizycie kiedyś u takiej nawet fajnej pani z córką co skierowali ja bo brzuch ja bolał a badania były w porządku. I czułam że rozmowa z tą Pania jest pomocna. To z racji mojego roztargnienia nie pojawiłam się na umówionej wizycie i trochę mi wstyd że zajęłam miejsce komuś innemu a nie pojawiam się nie odmawiam wizyty. Poczucie mam że marnuje komuś szansę i tak się urwalo. Później znów miałam się umówić już miałam załatwione skierowania umówiłam się i zaś minol mi dzień wizyty. :/ Ewidentnie to mój brak zaangażowania w sprawę a powinno być to dla mnie na tyle ważne by nie zapominać i mieć to na uwadze. No i kwestia jeszcze tego że mam wewnętrzna niechęć by ktokolwiek z domowników wiedział że chodzę lub że mam zamiar chodzić do psychologa. Bo nie mogę później znieść tego jak mają swoje domysły i je dostrzegam. Zamiast prosto z mostu zapytać pogadać ze mną czy ich domysły są prawdziwe czy nie. Nie chce nikomu udowadniać że się myli co do mnie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.