Skocz do zawartości

rodzice


Kiara

Polecane posty

Hej

Mam 17 lat i przez ostatni okres miałam problemy z samą sobą przez co opuściłam sporo lekcji w tym roku. Miałam takie dni, w których czułam się tak beznadziejnie, że nie byłam w stanie się zmotywować do wstania z łóżka a co dopiero zachęcić się do pójścia do szkoły gdzie musiałabym się użerać z klasą i nauczycielami. Nie umiem opisać co dokładnie czułam więc mam nadzieję, że nie będę za to oceniania. W każdym bądź razie, ostatnio rodzice się o tym dowiedzieli i skończyło się szlabanem na elektronikę czy wychodzeniem z domu. Nie żeby mnie to dziwiło ale od tego momentu czuję się jakoś niekomfortowo w domu. Wolałabym żeby mnie tu nie było i chociaż rodzice mówią, że zawsze mogę na nich liczyć to czuję się jakbym nie miała żadnego wsparcia. Ostatnio towarzyszą mi przeważnie negatywne emocje, w tym samotność, złość, bezsilność albo nienawiść do samej siebie. Nawet nie chodzi mi o moje uzależnienie od elektroniki bo dostęp do niej tak czy siak mam (znalazłam jakiś stary telefon + mam cały czas dostęp do laptopa tylko teoretycznie muszę się rodziców pytać za nim go włączę i podawać powody dla którego chce to robić ale praktycznie po prostu uważam kiedy są blisko pokoju) tylko czuję się fatalnie z ograniczaniem mojej wolności osobistej na każdym kroku (oni mieli problem puścić mnie do babci z bratem i to nie z powodu pandemii tylko po prostu szlabanu). Rozumiem, że zawaliłam i to nie jest coś z czym kiedykolwiek czułam się dobrze. Nie opuszczałam tych zajęć z lenistwa i chciałam się zmierzyć z konsekwencjami jakimi są gorsze oceny i słaba frekwencja. To był póki co jeden z większych błędów jakie w życiu popełniłam dlatego zależało mi na tym, żebym się z nim sama zmierzyła i znalazła wyjście z sytuacji, zwłaszcza, że za niedługo będę dorosła i będę w jeszcze gorszych sytuacjach gdzie konsekwencje są jeszcze wieksze. Tak czy siak wolny czas muszę poświęcać na nadrabianie zaległego materiału i po prostu ten szlaban dla mnie jest, nie wiem jak to ująć, "nienaturalny". W sensie, to nie jest coś co wyszło od moich czynów tylko coś co jest raczej dla mnie "komentarzem" rodziców, jakąś próbą wepchania się w moje sprawy. Znaczy fajnie byłoby mieć swiadomosc że w razie czego moge zawsze na nich liczyć ale mam wrażenie, że tak jakby za mocno interweniują. Czuję się przez to znowu jak małe dziecko i mam ochotę opuścić to miejsce, znaleźć środowisko w którym będę się czuła komfortowo i rozumiana i przez chwilę na poważnie myślałam o zamieszkaniu w jakimś squocie ale ostatecznie stwierdziłam, że nie chce jeszcze bardziej psuć sobie relacji z rodzicami. Zwłaszcza, że za niedługo będę dorosła i będę potrzebowała ich wsparcia finansowego (między innymi dlatego udaje przy nich, że wszystko jest w porządku). Okropnie czuję się z tą myślą, nie chce na nich patrzeć w ten sposób ale kiedy mi mówią, że nie mogę wyjść z domu "bo nie" "bo masz ograniczoną wolność osobistą" to czuję do nich jakąś niechęć. A później przez to ja czuję jeszcze większe obrzydzenie do samej siebie. Najgorsze jest to, że już wiele razy dostawałam takie szlabany ale szczerze to nawet nie pamiętam za co. Czuję się fatalnie z faktem, że mam utrudniony kontakt do ludzi którzy w tym momencie ułatwiają mi moją obecną sytuację. Znaczy teoretycznie ustaliłam z rodzicami, że dziennie mogę brać telefon na pół godziny i wtedy mogę go wykorzystać w jakim chce celu (czy to słuchanie muzyki czy pisanie z kimś) ale praktycznie to wyglądało tak, że następnego dnia zapytałam się o telefon i rodzice stwierdzili, że nie mogę ("bo nie", "bo mam szlaban"). Z doświadczenia wiem, że rodzice mówią, że kara mi się skończy jak poprawie oceny ale w rzeczywistości wygladą to tak, że to wszystko zależy od ich humoru i często trzeba czekać do jakiś świąt albo samemu łamać te zasady to w końcu o tym zapominają.

Wiem, że sobie zasłużyłam więc chce tylko zapytać o to jak mogę sobie z tym poradzić na poziomie emocjonalnym. Nie chcę tutaj być, wolałabym być poza domem najdłużej jak tylko mogę ale nie mam dokąd pójść (a po drugie nie mogę). Chce po prostu wiedzieć jak mogę temu zaradzić

Z góry dziękuję jeśli ktoś zdecydował się to przeczytać, to dużo dla mnie znaczy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Mimo, iż nie jestem psychologiem myślę, że mogę Ci doradzić sposoby, w jakie ja poradziłam sobie ze szlabanami, które były mi narzucane gdy miałam te 16, 17 lat. Aktualnie mam 19 i wiem, że to nie jest duża różnica, to było dwa, trzy lata, ale dalej mieszkam z rodzicami i gdyby nie niektóre sposoby dalej by było to samo. Zabieranie telefonu, szlabany, kary na komputer, na cokolwiek. Jedynie nauka i poprawienie ocen (chociaż i tak u mnie było podobnie, gdyż szlabany zawsze się kończyły, gdy mama miała dobry humor bądź złość na mnie jej po prostu przechodziła po paru dniach, co także wpływało źle na moje samopoczucie czy samoocenę) są w stanie zakończyć szlaban.  Wiem, że ciężko jest zacząć jakąkolwiek rozmowę na takie tematy z rodzicami, ale jeżeli uważasz, że istnieje możliwość zrozumienia przez nich danej sytuacji to też na pewno rozmowa z nimi, która będzie na poważnie pomoże im Ciebie zrozumieć. Dla mnie osobiście takie szlabany są bezsensowne i pokazują tylko, że niektórzy ludzie nie nadają się na rodziców i pomimo, że moich kocham to uważam, że miałam zły przykład matki i ojca w dzieciństwie, jak i teraz. Ale jestem w stanie ich jakoś zrozumieć. Jeżeli faktycznie jest taka możliwość to spróbuj porozmawiać z nimi i powiedzieć o swoich problemach. Wiem, że może to być ciężkie ale mam ogromną nadzieję, że Ci się to uda. Zaś nawet jeżeli ty, jako ich dziecko przyjdziesz do nich mówiąc o swoich problemach a oni dalej będą ciągnąć to, że się źle uczysz to wiedz o tym, że problem naprawdę nie tkwi w Tobie... w ogóle nie tkwił, a mimo to czułaś obrzydzenie do samej siebie. Bardzo mi przykro, że się tak czujesz. Ale gwarantuję Ci to, że to nie jest Twoja wina. Dużo od życia człowieka zależy to, jak wychowywani są w dzieciństwie i przez co przechodzą. Też wszystko jest na barkach rodziców, którzy sami mają swoje zmartwienia ale mają także dzieci i powinni dbać o nie jak i o ich zdrowie psychiczne. Jeżeli zaś to nie pomoże, spróbuj porozmawiać o tym nawet z babcią, czy inną osobą, z którą masz bliższy kontakt w rodzinie, bądź po prostu wiesz, że chociaż zostaniesz zrozumiana w jakikolwiek sposób. Wytłumacz na spokojnie jak wygląda sytuacja, jak się czujesz. Spróbuj zaczerpnąć jakiejkolwiek pomocy od rodziny. Bardzo mi przykro ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży.

Trzymaj się! 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.