Skocz do zawartości

Współuzależniona..?


Dominika167

Polecane posty

Nazywam się Dominika. Mam 30 lat i jestem mamą dwójki dzieci. Z moim mężem jestem od 11 lat. Nasz związek rozpada się powoli od 3 lat. Zaczęło się od ciągłych nieobecności męża w domu. Nieobecności te były przeplatane z powrotami podczas których mąż potrafił przespać 2 dni. Miesiąc temu postanowiłam się z nim rozstać bo przez jego zachowanie stałam się agresywna w stosunku do moich najbliższych. Zaczęłam krzyczeć bardzo łatwo jest mnie wyprowadzić z równowagi przy nim. Kiedy wracałam z pracy i widziałam go na kanapie śpiącego czułam się jakbym dostawała w twarz.  Już kiedyś mąż miał problem z narkotykami ale zawsze tłumaczył się że jest zmęczony i że to mu pomaga. Ze to juz ostatni raz... Przez jakiś czas mu wierzyłam ale kiedy 2 lata temu zarzekał się że jest czysty kupiłam test i pomimo jego zapewnień okazał się pozytywny. Straciłam do niego wtedy całe zaufanie. Jeszcze bardziej oddlilismy się od siebie ale zostałam z nim. Było lepiej zaczął być w domu z nami. Do czasu... Od marca znowu zaczęły się problemy ale nie wiem czemu miałam wiarę ze to nie to... A wczoraj po miesiącach kłótni, po tym jak kazałam mu się wyprowadzić powiedział mi że od marca zażywa znowu amfetaminę. Najczarniejszy scenariusz znowu się ziścił i chodź podświadomie to wypierałam wczoraj moje największe leki się spełniły. Mąż zapewnia mnie ze od 4 dni jest czysty że zrobi wszystko żeby odzyskać rodzinę. Powiedziałam mu ze jedym wyjściem żeby wyszedł na prostą jest odwyk... Ale on nie chce o tym słyszeć bo dla niego odwyk to jak on to ujął wsadzienie go razem z innymi do najgorszej z możliwych beczek. Ze on nie jest jak ci narkomanii. 

Nie wiem co mam zrobić. Powoli tracę w tym wszystkim siebie. Chciałabym mu pomóc go odzyskać ale nie wiem jak.  Sama nie radzę sobie ze sobą. Ta cała sytuacja mnie przerasta. Mam Stany lękowe i wiem że gdyby nie dzieci nie dałabym rady wstac z łóżka rano. Proszę doradźcie mi co mam zrobić bo sama nie mam pojęcia. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź na mój list. Mam tylko pytanie. Czy myśli Pani że mój mąż jest w stanie wyjść z tego bez terapii..? Że jest w stanie sam się z tym uporać.? 

I jeszcze jedno czy nadal powinnam podtrzymywać moja decyzję o rozstaniu.? Czy teraz kiedy powiedział mi że ma z tym problem nie pogorszę tylko sytuacji zostawiając go? Czy powinnam go wspierać tylko jak? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcze tylko jedno pytanie. Mąż przyznał się rodzinie do swojego problemu. Dzwonił już na infolinię dla uzależnionych. Dzisiaj rozmawiając opowiedział mi o rozmowie że swoją siostra. I z tego wszystkiego co mi powiedział zapamiętałam tylko jedno że robię z siebie ofiarę. Ze często wszystko wyolbrzymiam, że lubię użalać się nad soba. To tak strasznie zabolało że ktoś tak mnie postrzega. Czy myśli Pani że terapia dla współuzależnionych może mi pomóc zmienić nastawienie? Najgorsze jest to że odczuwam strach przed zadzwonieniem w to miejsce i odwlekam to... Wiem że muszę to zrobić zadzwonić umówić się ale podświadomie jest mi tak bardzo wstyd. Czuję się tak jakbym to ja brała te narkotyki boję się tego jak ktoś będzie mnie oceniał. Pozostałam przy swojej decyzji i mąż dzisiaj się wyprowadził. Przez chwilę czułam się silna ale teraz już niczego nie jestem pewna. Czuję się jakbym sama od środka próbowała się skrzywdzić. Im więcej o tym wszystkim myślę mam większe wyrzuty sumienia. Boję sie ze teraz ludzie mogą pomyśleć że to z mojej winy cały ten nałóg. Wiem że to nie  prawda ale mam takie myśli. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.