Skocz do zawartości

Czy mogłam się odkochać?


Kinia

Polecane posty

Poznałam go w styczniu ubiegłego roku. Zakochałam się bardzo. Czułam się bardzo szczęśliwa, byłam przekonana, że w końcu znalazłam tego jedynego, z którym mogę porozmawiać, pośmiać się, zrelaksować. Po jakimś czasie miesiącach wprowadziłam się do niego. Chciałam go uszczęśliwić. Był dla mnie najważniejszy. W listopadzie mi się oświadczył. Od tego momentu częściej zaczęliśmy się częściej kłócić. O pierdoły, o życie codzienne. Potem mieliśmy coraz bardziej życie obok siebie. Ja zabiegałam o niego, jetem optymistką, która jest gadatliwa, widzi dużo dobra i piękna. Jednak przestało go interesować co mówię, wpatrywał się w TV lub smartfon, często łapałam go na tym, że tylko udaje, że mnie słucha. W jednej z wypowiedzi stwierdził, że w sumie nie interesuje go moja praca i to, co w niej robię, że on się na tym nie zna, więc nie za bardzo chce o tym słuchać. Podobne sytuacje się zdarzały coraz częściej. Niestety przy każdej tracił w moich oczach - nie znałam go od tej strony. Osoby w ogóle nieempatycznej, zainteresowanej głównie sobą i swoimi problemami / pracą / przemyśleniami. Zamknął się na mnie. Próbowałam do niego dotrzeć - mówiłam, jak się czuję, że jestem traktowana jak współlokatorka. On jednak nie rozumiał o co chodzi i wręcz obrażał się na mnie - jak ja mogę tak mówić, albo testować go, czy mnie słucha czy nie...Było coraz gorzej. Potem całkowicie się odciął - teraz twierdzi (wcześniej nie wiedział, że to jest problem) że przez pracę i COVID. Zachowywał się egoistycznie, nie zwracał na mnie uwagi, wciąż mówił o sobie i problemach, mimo, że tłumaczyłam, że najważniejsze, że jesteśmy razem, że są plusy, bo możemy zrobić randkę w domu, że możemy spędzić ze sobą więcej czasu i się poznać - wg. niego na takie rzeczy nie było klimatu...Przez ostatnie miesiące pokazał mi się jako całkowicie inny człowiek. Obcy. Nieznany. Nietolerancyjny, nierozmowny, skoncentrowany na sobie, ciągle na coś / kogoś narzekający. Mój optymizm przygasł. W ogóle cała po tych kilku miesiącach przygasłam...Wypaliłam się. Moje działania, by ratować nas, by pokazać światełko w tunelu, by pomyśleć o sobie nawzajem nie przynosiły żadnego skutku, a ja sama wpadałam w coraz większą rozpacz. I pewnego dnia jakby nagle - uświadomiłam sobie, że już nie chcę być z tym człowiekiem. Że on jest całkiem inny niż wtedy, gdy go poznałam, że jest między nami tak wiele różnić w poglądach, w ocenie ludzi, w pojmowaniu tego, co jest ważne...Dałam nam szansę, ale on twierdzi, że wtedy nie wiedział, że jest aż tak źle, że myślał, że martwię się o niego i o rodziców...że moje sygnały były zbyt niezrozumiałe i powinnam zrobić tak a tak i wtedy by wiedział,...Przez ostatnie 3 tygodnie bardzo się starał. Zmienił się znów nie do poznania. Nagle chciał rozmawiać, chciał częściej wychodzić, chciał słuchać co  u mnie, stał się weselszy... Był taki jak dawniej. Jednak ciągle naciskał, bym się określiła, bym z nim pogadała, co ja czuję, co się dzieje w mojej głowie. Powiedziałam, że potrzebuję czasu, że go kocham,ale nie wiem czy chcę z nim być. Mimo tego wypytywał. wiem, ze poczuł wtedy zagrożenie, ale ja już na swój stan i moje myślenie nic nie potrafiłam poradzić. Czułam się oszukana. Że najpierw był inny, potem inny, a po kilku miesiącach gdy powiedziałam, ze jest źle - znów inny. Że już nie wiem jaki on jest naprawdę.  Wyprowadziłam się, co on odczuł bardzo boleśnie - na swoje ego - niemal jako zdradę, bo mówił, zę dla niego prawdziwa miłość jest na dobre i na złe...Czy ja go nie kochałam?
byłam z nim na złe przez wiele miesięcy. POcieszałam, wspierałam, wysłuchiwałam, przytulałąm, byłam obok. A on przestał mnie zauważać. nie powinniśmy wtedy też być razem?
Czuje, że nie powinniśmy być razem, z drugeij strony mam teraz mnóstwo złych , negatywnych emocji do niego i boję się, że jeśli powiem definitywnie koniec - to może się okazać, że one miną i zrobiię głupotę, przekreślę miłość.
Zaproponowałam mu spotykanie się. Ale takie, by zobaczyć jacy jesteśmy naprawdę - by nie ukrywać, nie udawać kogoś kim nie jesteśmy. Do tej pory były 3 spotkania. Jednak on wciąż wraca do przeszłości. Czy to ma sens?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakochanie jest bardzo silnym i podstępnym mechanizmem. Gdy znajdziemy osobę pasującą do naszego zakodowanego w głowie obrazu partnera, organizm zaczyna bombardować nas hormonami szczęścia, przywiązania i pożądania, aby spełnić swoją główną misję - rozmnożyć się, przetrwać, ewoluować. Będąc na haju zakochania nie widzimy partnera takim jaki jest naprawdę, ale przez idealizujące, różowe okulary. Organizm zaprzęga do pracy swoje wszystkie zdolności pozytywnie mobilizujące, żeby zdobyć osobę, która ma dla niego wartość reprodukcyjną. Gdy hormony już opadną, co nastąpić może różnie, po kilku miesiącach albo chyba max dwóch latach, wraca trzeźwa rzeczywistość. Okulary opadają i zaczynami widzieć z kim tak naprawdę mamy do czynienia. Jeśli wyjściowo, przed zakochaniem, osoby były zdrowe psychicznie i stabilne emocjonalnie, to po ustaniu tego hormonalnego pobudzenia przechodzą w tryb dojrzałej miłości, która wymaga wysiłku, pracy nad związkiem. Ale jeśli zakochanie było tylko tymczasowym lekarstwem na osobiste problemy, to naturalnie muszą one z powrotem wyjść na powierzchnię.  Twój luby przestał się Tobą interesować, bo zapewne cała jego energia pochłaniana jest przez konflikty wewnętrzne, stres, złość, lęki, smutek. W momencie gdy poczuł, że może Ciebie stracić, założył maskę, żeby przyciągnąć Cię z powrotem, bo mimo wszystko pewnie lepiej mu było z Tobą niż bez Ciebie. Jeśli znajdzie odwagę i siłę na dotarcie do swoich problemów i zrobienie z nimi porządku (co może trwać nawet kilka lat), to będzie to miało sens. Jeśli nie, musiałabyś się męczyć żyjąc w trójkącie Ty-On-jego problemy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Niektórzy dziennikarze podają fałszywe informacje o eksperymencie z udziałem ludzi, z którego relację pokazano w "Ślub od pierwszego wejrzenia". Publikują nieprawdziwe informacje o mojej pracy jako psychologa. Przedstawia się fałszywą wizję eksperymentu - okłamuje się uczestników i opinię publiczną. 
      Zauważyłem, że część dziennikarzy lubi słowa "skandal" oraz "afera". Proszę bardzo. 
      To niewyobrażalny skandal i autentyczna afera z powodu dziennikarskich kłamstw
      Ludziom zawierającym związki małżeńskie z nieznajomymi, w ciemno, mówi się że psycholodzy analizują tysiące zgłoszeń chociaż wybiera się ich z ograniczonej puli chętnych, spośród około 50 ludzi.  
      Jako jeden z psychologów pracujący przy tym przedsięwzięciu, apeluję do dziennikarzy, aby wyłącznie w sposób precyzyjny i zgodny z prawdą opisywali eksperyment społeczny, z którego relację można oglądać w "Ślub od pierwszego wejrzenia", gdyż Uczestnicy mogą doświadczać stresu czując się zdezorientowani, gdy widzą różniące się przekazy na ten temat. Tym ludziom należą się co najmniej sprostowania i przeprosiny od podmiotów, które podawały nieprawdziwe informacje.
      Jestem autorem skarg do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Rady Reklamy, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, jak również pism do różnych redakcji. Niestety, dziennikarze zbywają mnie milczeniem. Nie chcą publikować sprostowań, przeprosin i podawać do wiadomości prawdziwych informacji m.in. o mojej pracy jako psychologa prowadzącego eksperyment. Wobec powyższego pozostaje mi już tylko droga sądowa w celu wyegzekwowania publikacji prawdy od dziennikarzy, którzy przecież zgodnie z prawem prasowym mają obowiązek komunikowania faktów, a nie fałszu. 
      Producent zbywa mnie milczeniem gdy proszę by sprostował fałszywe informacje
      Po zakończeniu współpracy z producentem telewizyjnym odpowiedzialnym za powstawanie "Ślub od pierwszego wejrzenia", e-mailem wezwałem go do sprostowania ukazujących się w mediach kłamstw. Wciąż nie doczekałem się odpowiedzi ani sprostowań. Prawda jest aż taka straszna? Niezgodne z prawdą informacje nadal są w internecie.
      Psycholog protestujący przeciwko kłamstwom zastąpiony fotomontażem w relacji z eksperymentu
      Relacja z eksperymentu pokazywana pod nazwą "Ślub od pierwszego wejrzenia" zawiera fotomontaż. Niektóre media określają go hasłem "fotel widmo". Ludzie nie widzą na ekranie całego składu eksperckiego prowadzącego eksperyment. Mogłoby to oburzyć dziennikarzy, ale zamiast tego, cytują urywki zdań, słowa całkowicie wyrwane z kontekstu wbrew prawu cytatu, czego najlepszym przykładem jest pominięcie tego, co krytykowałem mówiąc o ideologii feministycznej (sprawdź tutaj, do czego odnosiłem się). Feministyczne media nie widziały nic złego w tym, że ekspertka mówiła, iż jedna z uczestniczek "obsikuje teren" (jak czynią to zwierzęta), ale miały mi za złe wyrwane z kontekstu słowa sprzed około 6 lat. Zastępuje się eksperta, który prowadził eksperyment, fotomontażem, a media zamiast stanąć w obronie pluralizmu opinii i wartości demokratycznych, podają fałszywe informacje o tym całym przedsięwzięciu, zbywają milczeniem protestującego psychologa, omijają niewygodne fakty i nie zadają krytycznie ważnych pytań.
      Zrzuty ekranu z mediów ukazujące sprzeczne informacje 




      Czy w Polsce obowiązuje prawo prasowe oraz istnieje rzetelne dziennikarstwo?
      Zwracam uwagę, że:
      Przepis art. 6 ust. 1 pr. pras. mówi, że prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk, co zostało rozwinięte w art. 12 pr. pras. 
        Zgodnie z art. 12 pr. pras. dziennikarz jest obowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło.
        W świetle art. 10 ust. 2 pr. pras. jest również stosowanie się do zasad współżycia społecznego. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny są to pozaprawne normy postępowania, których treść wyznacza akceptowany obyczaj.
        Karta Etyczna Mediów czyli polski dokument zawierający podstawowe reguły dotyczące etyki dziennikarskiej zawiera m.in. zasady prawdy, obiektywizmu, uczciwości, szacunku i tolerancji.
        Bywa nierzadko, że dziennikarze podają tylko źródło zdobytej informacji, czując się zwolnionymi od obowiązku potwierdzenia ich autentyczności (E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe Komentarz, Warszawa 2008, s. 107.), ale "...taka konstrukcja publikacji nie zwalnia dziennikarza z dołożenia szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiału prasowego(…)" (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 grudnia 2012r., VI ACa 675/12) Czy w Polsce obowiązuje prawo autorskie?
      Czyimi zdjęciami opatrywane są artykuły na mój temat? Są to fotografie mojego autorstwa, które dziennikarze po prostu skopiowali z moich mediów społecznościowych i bez jakiegokolwiek kontaktu ze mną używali w swoich materiałach.
      Liczba uczestników w "Ślub od pierwszego wejrzenia"
      Należy rzetelnie przedstawiać informacje na tematy takie jak liczba zgłoszeń, liczba uczestników, liczba przeanalizowanych zgłoszeń w "Ślub od pierwszego wejrzenia", ponieważ ludzie mają prawo do precyzyjnych informacji, zwłaszcza, że ten eksperyment społeczny polega na zawieraniu "w ciemno" związków małżeńskich. 
      Ponadto, wobec istniejących w mediach sprzecznych doniesień o przebiegu eksperymentu, zwracam uwagę, że jest on przedstawiony w Regulaminie Naboru:

      Dziennikarze, czy czytaliście kiedykolwiek ten regulamin? Czy widzieliście, ile czasu trwa nabór i mieliście to na uwadze, gdy publikowaliście słowa o tysiącach analiz? Czy dziennikarstwo ma polegać na "kopiuj-wklej"?

      Co mają powiedzieć ludzie, którzy zgłaszając się sugerowali się tymi informacjami o przebiegu eksperymentu?
      Oczywiście opublikuję rzetelny raport z tego co dzieje się naprawdę w ramach tego przedsięwzięcia, nastąpi to jednak dopiero, gdy będzie możliwe. Jeśli ktoś z uczestników czuje się oszukany, powinien zgłosić się na Policję i wskazać mnie jako świadka. Posiadam obszerne archiwum w formie wideo i zrzutów ekranu z tego, co prezentowały media. Jestem też byłym ekspertem prowadzącym ten eksperyment.
      Psycholog Rafał Olszak a TVN


      Pozwolę sobie także przy okazji zadać pytanie...
      Feminizm, feministki, feministyczne portale, gdzie teraz jesteście?
      Czy jesteście gotowe także zawalczyć o prawdę dla kobiet biorących w nim udział? A może ideologia feministyczna nie uwzględnia możliwości poparcia psychologa, który domaga się prawdy dla kobiet, uczestniczek eksperymentu, oraz dla opinii publicznej? Nagle Was przestał obchodzić los kobiet? Dziennikarze, prawdy! Mężczyznom oczywiście ona też należy się.
      Dla przypomnienia. Eksperyment społeczny to metoda badawcza wykorzystywana w naukach społecznych i psychologii, której celem jest zrozumienie i analiza zachowań ludzkich w kontrolowanych warunkach. W eksperymencie społecznym badacze manipulują określonymi zmiennymi lub warunkami, aby obserwować, jak ludzie reagują i zachowują się w różnych sytuacjach. Eksperymenty społeczne pomagają zgłębić mechanizmy, które wpływają na decyzje, interakcje międzyludzkie oraz dynamikę społeczną.
      Ważne aspekty eksperymentów społecznych to kontrolowanie warunków eksperymentalnych, aby móc wyciągać wnioski na temat przyczynowości (czyli określać, które zmienne wpływają na zachowanie), oraz zapewnienie etycznego traktowania uczestników, czyli unikanie potencjalnych szkód emocjonalnych lub psychologicznych.
       
       
       
       
       
       
       
       
       
      słowa kluczowe, tagi: wycięty psycholog, wycięty ekspert, ślub od pierwszego wejrzenia, śopw, skandal, afera, media, liczne wersje zdarzeń, sprzeczne wersje, program telewizyjny, eksperyment telewizyjny, eksperyment społeczny, pusty fotel, feminizm, psycholog Rafał Olszak, zagadki dziennikarskie, uczestnicy, skład ekspertów
       
    • 0 komentarzy
      Jakie metody mogą zwiększyć nasze osiągi wtedy, gdy działania wymagają korzystania z pamięci, związane są z uczeniem się?
       
       
    • 0 komentarzy
      Jak uwolnić się od przymusu, nałogu konsumpcji treści dla dorosłych, w jaki sposób odzyskać wolność.
       
       
    • 0 komentarzy
      Psychologia w praktyce - jak zerwać z nałogiem.
       
    • 0 komentarzy
      Podcast psychologiczny o tym, jak uleczyć złamane serce i mądrze otworzyć się na nowy związek: 
       


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  • Podcasty i filmy o psychologii

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.