Skocz do zawartości

Czy to depresja?


Gość

Polecane posty

Witam. Nie wiem już jak sobie ze sobą poradzić. W sensie ze swoim życiem. Jakie bym nie podjęła działania to i tak się źle kończy. Pol życia z jednej strony chciałam mieć kogoś, rodzinę. Z drugiej paniczny lęk przed porodem i brak umiejętności prowadzenia domu (nie potrafię się nauczyć gotować). Brzydka, z efektem jo-jo (25 kg mniej za 2 miesiące 25 kg więcej), nie wiadomo o czym rozmawiać. I zdarzyło się poznałam kogoś przez Internet, jakoś poszło i wyszłam za mąż. Przemoglam się i urodziłam dwoje dzieci, udało mi się. I myślałam że moje życie się zmieni. Oczywiście będą problemy ale nie takie. Moja starsza córka 4 latka jeden żywioł, młodsza córka prawie 2 lata właśnie dowiedzieliśmy się o autyzmie. Obok naszego mieszkania stoi wynajęte mieszkanie siostry męża - ma porażenie mózgowe. Ma prawie 40 lat i mieszka z moja teściowa. Gdy ta nie będzie w stanie to szwagierka trafi do mieszkania obok (słabo to widzę, maz będzie musiał tam ciągle widzieć) A teściowa chyba do dpsu (Ja też trzeba będzie odwiedzać). Teściowa ma 61 lat ma boreliozę, bierze chemię w tabletkach i wiele innych schorzeń i... jest była pielęgniarka. Pierwsza córka była wczesniakiem A potem zachorowała na problemy z odpornością (przeszło jej juz). Teściowa była informowana o wszystkim. Ja nie miałam prawa głosu. Gdy próbowałam cokolwiek się sprzeciwić to słyszałam że matka się lepiej zna bo jest pielegniarka A mąż też ma prawa jako ojciec. Przez pierwsze 15 miesięcy druga córka była karmiona piersią i mieszkaliśmy już w innym mieście niż teściowa było cudownie A teraz diagnoza i znów się zaczyna. Mąż pisze teściowej wszystko. W konsekwencji ona ma pomysły które mi nie odpowiadają A na dodatek bez przerwy nas krytykuje. W chwili obecnej starsza córka chodzi do przedszkola A młodszą że mną. Za rok młodsza też do przedszkola A ja do pracy. Nie wiem jak dam rady. Mąż pracuje w domu w zasadzie od rana do wieczora. Jesteśmy zdani na siebie, nikt nam dziecka nie popilnuje. Nie wiem jak dam sobie z tym radę. Terapie, zakupy i wszystko. Czuje się jak wrak. Nie widzę szczęścia w przyszłości. Starsza córka nadal odwiedza wielu lekarzy.Nie wiem jaka sprawność wywalczymy u młodszej córki. Mieszkamy w małym mieście, na wszelkie wyjazdy do lekarzy jeździmy do miasta teściowej. Obawiam się że tu nie będzie tyle szans dla córki A jeżdżenie w tam i z powrotem zabierze czas i pieniądze (Ja nie prowadzę auta, mam prawo jazdy ale od wielu lat nie jeżdżę bo mi to nie wychodziło). Nie chce wracać do miasta teściowej. A na dodatek to też by nas kosztowało bo nasze mieszkanie kosztuje mniej niż te w większym mieście. Czasem wolałabym się nie obudzić. Zachowanie autystycznej córki boli mnie (nie da się przytulić, boję się po główce, powtarza te same frazy i inne). Nie chce by przebywała w towarzystwie ciotki bo już starsza córka uczyła się od niej złych zachowań (bekanie, dziwny śmiech) jej wytlumaczylismy że się tak nie robi bo ciotka jest chora młodszej tak łatwo nie da się. Są z nią inne sytuacje konfliktowe ale teściowa ja z mężem broni. Nie próbują jej nawet wytłumaczyć czego źle robi( A inne rzeczy tłumacza, ja nie jestem w stanie się z nią dogadać). Tego wszystkiego jest jeszcze więcej. Ja czuje się brzydka (strasznie krzywe i grube nogi - wada którą odziedziczyły córki), głupia i biedna. Otoczona chorymi ludźmi. Małżeństwo się nie klei. Nie jestem w stanie wykrzesać czułości do męża, bo pół rodziny ma chorych i możliwe że córka jest przez to chora i sprawdzimy czy druga też ma obciążenie że może urodzić chore dziecko. Na dodatek wszystko pisze teściowej (wg niego każdy kto ma w rodzinie kogoś z medycyny pisze i mówi mu wszystko), nigdy nie skarci siostry ja im mam wszystko ustępować bo one są biedne.  Mam do niego wielki żal. Ale on obraca to przeciwko mnie i robi ze mnie zła. On chce iść na terapię dla małżeństw ale nie chce się zmieniać więc to bez sensu. Nie da się tu napisać wszystkiego. Nie chce mi się z nikim rozmawiać bo nie chce ciągle narzekać. I po co żyć? Dla dzieci? Czasem myślę że jestem tak głupia i nieporadna że lepiej by im było beze mnie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Hej. W sprawy rodzinne się nie wtrącam aczkolwiek życzę pomyślności natomiast mogę zaproponować skuteczne rozwiązanie Pani kompleksów związanych z figurą...proponuję zacząć od aktywności fizycznej, dziś bardzo modne jest bycie FiT, zapewniam Panią że systematyczne treningi zmienią bardzo wiele i przyniosą same korzyści nie wspominając o pozytywnym przykładzie dla potomstwa. Już po pierwszym treningu odczuje Pani napływ pozytywnej Energii, lepsze samopoczucie, a skupienie myśli na treningu pozwoli na chwilę uwolnić się od trosk i zmartwień. Przykładów aktywności jest wiele, wymienię kilka podstawowych ktorę z czasem przyniosą również poprawę sylwetki:

spacer około 2h z nawet z dziećmi mężem

bieganie 20minut proszę nie zapominać o rozgrzewce

Pływanie, aerobic, jazda rowerem, nawet prostę ćwiczenia wykonywane w domu przez 10 minut codziennie takie jak 

Pajacyki, brzuszki, pompki, skłony, wykroki, przysiady 

 

 

Pozdrawiam Serdecznie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Nie umiem gotować, nauczyłam się robić parę dań, szału nie robią. Pomagam sobie półproduktami. Najgorzej jest np w święta bo nie umiem zrobić takich potraw. Stwarza to problemy. To samo z autem absolutnie mi to nie wychodziło. Za bardzo się boję że przez to mogę zrobić krzywdę sobie lub innym. Więc albo mąż robi zakupy albo ja obladowana jak wielbłąd je robię i niose. Czy czuje się źle z nogami? Bardzo. Każde krótkie spodenki czy sukienki źle to wygląda. Teraz mam wesele i to jest koszmar. Nie umiem się nauczyć chodzić w butach na obcasach. Sukienki wyglądają źle. Nie rozumiem dlaczego tak wielu rzeczy w zasadzie prostych nie jestem w stanie się nauczyć. Pomimo wielu prób. Nie wiem czy mam to zaakceptować czy co z tym robić. Czy psychoterapia może to zmienić? Na studiach z nauką dawałam sobie radę (studiowalam historie), nawet miałam w pewnym momencie stypendium naukowe za wyniki w nauce. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.