Skocz do zawartości

Żałoba, samotność, złe przywiązania


Jakeb

Polecane posty

Witam

Mam 20 lat i 10 miesięcy teamu zmarła moja dziewczyna, która była ze mną ponad trzy lata. To był mój pierwszy związek w życiu. Od tego zaczęły się moje problemy. Początkowo nie miałem świadomości mojego stresu pourazowego, lecz kolejne miesiące były okaleczone bólem, goryczą i uciskiem w sercu. Szukałem kontaktu, relacji z kobietą. Jedna relacja nie udana, która pokazała mi, że muszę uważać na relacje, ponieważ mam złe przywiązania. Gdy utrzymuję relacje z kobietą, chciałbym wszystko wiedzieć i chciałbym osiągnąć poziom związku jak najszybciej. Tonący brzytwy się chwyta. Nie chcę zastąpić jej, chcę stworzyć coś nowego. Pięć miesięcy temu poznałem kobietę na studniówce. Uległa mi w pamięci i do niej napisałem. Bardzo intensywna relacja, wiele cech wspólnych i wartości. Po trzech miesiącach mam wrażenie, że się delikatnie wycofała, co sprawia, że mam wiele głupich myśli. Ostatnio się spotkaliśmy i powiedziała mi, że jest jej dobrze samej bo ma na głowie studia itp. Sama miała dość burzliwe dwa związki, więc jest trochę zrażona co mi wyznała. Także powiedziała, że chce utrzymać ze mną nietoksyczną relacje i że jej zależy. Zgłupiałem po tym spotkaniu, jest mi strasznie źle! Wróciły stare bóle i żale. Wszystko przez moje przyzwyczajenia ze starego związku. Nie mogę przestać o niej myśleć i analizuje wszytko. Jak mam pozbyć się swojej nadgorliwości, ochoty wiedzy wszystkiego na jej temat? 

Czuję się na tyle źle, że nie mogę usnąć. Przywiązałem się do niej tak bardzo, że wszystko mnie rusza... Mimo tego, że jesteśmy tylko przyjaciółmi, to chciałbym od niej wiele. Staram się dawać jej wszystko, uczucia, czas, miłe słowa. Mam wrażenie, że depresja mnie wcale nie opuściła. Zaczynam na nowo często płakać. Huśtawki nastrojów mi doskwierają. Wszystko opiera się na tej osobie. Jak nie mam z nią kontaktu, jest mi źle. Nie potrafię się skupić na sobie. 

Liczę na jakąś poradę, ponieważ co raz bardziej odczuwam, że moja psychika nie daje rady...

pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Hej. Nie jestem psychologiem, ale uważam, że powinieneś się skupić na sobie i nie szukać w innych dziewczynach tamtej zmarłej, niezastąpionej. Jest Twoim pięknym wspomnieniem, ale życie toczy się dalej, ona na pewno byłaby szczęśliwa, gdybyś Ty był szczęśliwy. Ja też po swoim pierwszym zauroczeniu zaczęłam szukać w innych chłopakach podobieństwa tego pierwszego. Nie znalazłam i nigdy nie znajdę, bo każdy jest inny i wyjątkowy. Przez to, że początkowo tego nie rozumiałam, chociaż mała podobizna do niego, zbliżała mnie do nieodpowiednich chłopaków. I tak teraz, dokładnie w tej chwili, płaczę i ubolewam nad stratą chłopaka, który był dla mnie toksyczny, ale odpowiadał mi charakterem. Sama wpakowałam się w to bagno, wiedząc, że raczej nie mamy ze sobą szans. I teraz wspominam tylko te dobre chwile, tęsknię za nimi, przez co ciężko wrócić do rzeczywistości i spojrzeć na to z tej "rozumnej" części mnie-że nie byliśmy dla siebie dobrzy. Próbuje pakować się w byle jakie relacje, tylko żeby poczuć bliskość tej drugiej osoby, nie zważając na to, że do siebie nie pasujemy. Potrzebuje wsparcia i atencji, jestem okropnie zaślepiona. Trzymaj się kochany, wszystko będzie dobrze. Zadbaj o siebie. (wiem, banalne słowa, ale mi chociaż takie pomagają). :) (21letnia koleżanka)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.