Skocz do zawartości

Jestem dla wszystkich problemem


3lack Phoenix

Polecane posty

Dzień dobry, 

Pierwszy raz piszę coś takiego, więc przepraszam za wszelkie błędy. Mam nadzieję, że uda mi się dobrze przekazać moje myśli.

Aktualnie mam 19 lat, w tym roku pisałam maturę i mam zamiar udać się na studia. Uważam, że wyprowadzenie się z domu rodzinnego do akademika to dla mnie możliwość, aby zacząć żyć po swojemu i nie myśleć ciągle o tym, czy jestem dla kogoś problemem. W domu czuję się strasznie ograniczona. Moja rodzina nie należy do tych "uczuciowych" i odkąd pamiętam nikt nie wyrażał u nas w żaden sposób emocji. Nigdy nie usłyszałam od rodziców chociażby "Kocham Cię.", nie przytulamy się (chyba ze składamy sobie życzenia itd), nie czuję w nich żadnego oparcia. Można powiedzieć, że traktuje ich bardziej jak dorosłe osoby, z którymi mieszkam, niż jak rodziców. Od gimnazjum staram się radzić sobie z każdym problemem sama, bo mimo że moi rodzice nie należą do agresywnych, często podnoszą głos. Przez to boję się im cokolwiek powiedzieć, zwrócić na coś uwagę, bo czuję się bardzo niekomfortowo i chce mi się płakać kiedy ktoś na mnie krzyczy. Wydaje mi się, że jest to też przyczyną tego, że jestem mało asertywna. 

Do tego wszystkiego mam młodszego brata (osobiście uważam, że rodzice go faworyzują, ale nie przeszkadza mi to jeśli miałby czuć się kochany w przeciwieństwie do mnie). On także często się denerwuje. Niestety nie za bardzo panuje nad emocjami, więc najczęściej staje się agresywny. Nie chcę mu robić krzywdy, przez co najczęściej ja od niego dostaję. Bardzo często też mnie obraża, mówi mi, że jestem gruba, brzydka, nienormalna (rodzice też często mówią o mnie w ten sposób; niby czasami to tylko żarty, ale słyszę to tak często, że zaczęłam w to wszystko wierzyć). Jakiś czas temu zaczął też coraz częściej mówić, że powinnam się zabić, bo beze mnie byłoby wszystkim dużo lepiej. Zastanawia mnie to. Może faktycznie byłoby im lepiej gdybym zniknęła?

Nie chcę kończyć swojego życia tak szybko, bo chciałabym się dowiedzieć jak to jest kochać i być kochanym, chciałabym przeżyć jeszcze wiele rzeczy, ale ostatnio czuję się coraz gorzej. Nie potrafię zbudować z nikim dobrej relacji, bo zawsze mam z tyłu głowy, że komuś przeszkadzam, że się narzucam itd.

Mam jedną najbliższą przyjaciółkę. Znamy się od początku liceum i to ona wie o mnie najwięcej. To z nią rozmawiam o rzeczach, o których nigdy nie mówiłam rodzinie. Jednak o tym nie mówiłam nawet jej. Nie chcę na nią zrzucać wszystkich moich pesymistycznych myśli. Chciałabym być dla niej także oparciem, a nie kimś kto tylko się opiera. 

Nie wiem co mam robić, żeby poczuć się coś warta? Staram się pomagać ludziom, cieszą mnie szczere uśmiechy innych osób. Czuję wtedy, że mogę zrobić coś dobrego, ale na koniec i tak wracam do domu, i zastanawiam się czy to nie tylko moje egoistyczne myśli. Mam jeszcze wiele innych negatywnych przemyśleń i zachowań, których sama nie rozumiem, ale wydaje mi się, że to przeszkadza mi najbardziej w codziennym funkcjonowaniu. Czy to dobry pomysł, żeby się wyprowadzić na studia i odciąć od rodziny? Wrócić kiedy już sobie wszystko poukładam i będę pewniejsza siebie? Jak mam zbudować realacje z innymi jeśli ciągle mam wrażenie, że tylko przeszkadzam? (Od razu zaznaczam, że szczera rozmowa z rodzicami nie wchodzi w grę, za bardzo się boję cokolwiek powiedzieć, a jak już mi się uda to uważają, że przesadzam i mam nie po kolei w głowie...) 

Przepraszam, że się tak rozpisalam. Chciałam jak najlepiej wyjaśnić o co mi chodzi i mam nadzieję, że udało mi się to chociaż w pewnym stopniu. Z góry dziękuję za wszelkie rady. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Ludzie chętniej próbują z kimś nowopoznanym, niż sprawdzają nowe sposoby budowania relacji, bo łatwiej jest wymienić partnera, niż skorygować własne postępowanie i przepracować coś w sobie. Jeśli chodzi o małżeństwa, w Polsce coraz częściej okazuje się, że do dwóch razy sztuka. 
       
       
    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?


  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.