Skocz do zawartości

Czy to ja nie nadaję się do żadnej pracy, czy to Polski rynek jest chory?


Spaślak

Polecane posty

Dowiedziałem się, że prawdopodobnie są to moje ostatnie dni w pracy przez ten kryzys z Covidem itp. pracowałem tam cztery lata. Ta praca to był cud, dość dobrze płatna, spokój i nikt nie stał nade mną, ogromny łut szczęścia, że dostałem, cud właściwie, bo nie mam żadnej znajomości. W każdej wcześniejszej pracy na mnie narzekali, że ja za wolno robię, że nie jestem kontaktowy i komunikatywny. Już drżę na samą myśl przechodzenia tego wszystkiego ponownie. Wiem, że takiej pracy już nie znajdę, to jak wygrana w totka. Normalnie myślałem, że to problem jest ze mną, ale zacząłem dużo czytać i ludzie piszą, że w Polsce jest taka kultura pracy, wyzysk, zawsze za wolno i zawsze szef chce, żebyś więcej z siebie wycisnął i to za marne grosze. Nawet znajomi mówią, że to nie jest problem ze mną, bo oni też tak mieli, wiecznie mówili im, że do niczego się nie nadają, że za wolno pracują, aż wyjechali z Polski i teraz mówią, że za granicą mają o wiele lepiej, bo myśleli, że tam się jeszcze gorzej będzie zapieprzać, bo na obczyźnie i większa kasa, a tu się okazało, że mogą spokojnie pracować. 

Zastanawiam się w takim razie, czy to ze mną jest problem, czy taki jest rynek pracy i mentalność w Polsce. Jak uważacie? 

Zakładam temat, bo już aż krew mi mrozi w żyłach na myśl o trafieniu do nowej roboty i wysłuchiwaniu tego wszystkiego. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Zauważyłem, że Twój wątek jest podobny do mojego, w razie czego odsyłam do mojego:

Sam mam podobną sytuację i wrażenie, że rynek pracy w Polsce, mimo że coraz chętniej przyjmuje standardy zachodnie, jest w dalszym ciągu "dziki". Objawia się to tym, że ludzie będący na wyższych stanowiskach pastwią się nad swoimi podwładnymi (bo się boją o własną d***), a pracownicy zaciskają zęby i wmawiają sobie, że "teraz to już wszędzie tak jest". Współpracownicy często też wyładowują swoją frustrację czy niedostatki charakteru na innych współpracownikach... i tym samym ludzie zamiast wzajemnie sobie pomagać to jeszcze bardziej rzucają sobie kłody pod nogi.

Człowiek chce zarabiać przyzwoite pieniądze, mieć dobrą atmosferę i móc normalnie wyrabiać się w ramach swojego etatu... wydaje się, że to nie są jakieś wygórowane wymagania, ale czekaj.... "to pokolenie jest takie roszczeniowe!", krzyczą Baby Boomerzy… zapominając o tym, że ludzie się zmieniają, są teraz inne realia i inne problemy z tym związane.

Podjąłem terapię w nurcie poznawczo-behawioralnym (za wskazówkę bardzo dziękuję Pani psycholog, która odpowiedziała na mój wątek). Podczas tej terapii zamierzam siebie nieco "wyprostować", a terapeutka ma mi pomóc doradzić, jakich prac powinienem szukać. Terapeutka uznała, że mimo moich niedostatków charakteru (tak to nazwijmy w dużym skrócie), to i tak miałem pecha na początku i zerowe rozeznanie, w jakiej pracy mogę być dobry, co podkopało moją wiarę we własne kompetencje. 

Może warto, żebyś i Ty podjął chociaż próbę takiej terapii? Rynek pracy w Polsce nie należy do najlepszych możliwych, ale myślę, że warto popracować nad sobą, żeby lepiej sobie radzić w trudniejszych sytuacjach. Na to ja przynajmniej liczę podczas swojej terapii...

Edytowano przez Blejd
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Cześć. Ostatnio właśnie sam się nad tym wszystkim zastanawiałem. Mam obecnie 21 lat, pracowałem już w kilku różnych firmach, od magazynu, przez korporację, lądując w biurach rachunkowych na sam koniec. Z pracy na magazynie zrezygnowałem dlatego, że zniszczyłem sobie organizm nadmiarem pracy oraz systemem dwuzmianowym (przez jeden tydzień wstawałem o 3 w nocy żeby móc dojechać na 6 rano, a w kolejnym pracowałem od 14 do 22, a przed północą wracałem do domu). W kolejnych pracach nie chciano przedłużać mi umów, w korporacji pracowałem przez 3 miesiące na umowę o pracę tymczasową, później w biurze rachunkowym przez dwa tygodnia, a ostatnio sam zrezygnowałem z pracy po tygodniu, w obawie przed zwolnieniem, gdyż szło mi okropnie. 

Chciałem spróbować się w pisaniu książek, wydałem na razie pierwszą, napisaną około rok temu. Jednakże nie jest ona, według komentarzy, zbyt dobra i to też mnie trochę podkopało. Mam wrażenie, że nic nie potrafię, że do czego się nie zabiorę to zawsze to psuję, albo tworzę bardzo słabe teksty, albo nie potrafię wdrożyć się w obowiązki.

Cały czas, tak naprawdę, szukam swojej drogi życiowej i gdy w końcu ją odnajduję, otoczenie szybko sprowadza mnie na ziemię. Nie wiem już co mam ze sobą poczynić

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Shadow Dasher
Czasami trzeba spróbować 10 lub 20 razy. 50 razy jak trzeba.
Za tobą sporo doświadczeń i nabytych nowych umiejętności.
To nie powinno nikogo zdziwić, że pierwsza książka nie trafia w gusta. Trzeba metodą prób i błędów sprawdzać co działa, a co nie.
Musisz mieć umiarkowane zdrowie, jeżeli nie dajesz rady w młodym wieku przystosować się do pracy dwuzmianowej.
Przez siedzenie godzina i przy komputerze też niszczy się zdrowie.
Sam musisz wyciągnąć jakieś wnioski. Pewnie są rzeczy, które możesz zacząć robić lepiej, aby twoja praca była lepiej odbierana.
W ostatniej pracy sam się zwolniłeś. Rozmawiałeś z szefem o tym? Pytałeś o jakaś pomoc w lepszym nauczeniu się roboty?
Wiesz, co wychodzi lepej, co gorzej, zacznij szukać miejsc, gdzie Twoje zalety będą wykorzystywane, a wady nie będą widoczne.
Jak lubisz tworzyć teksty, to znajdziesz trochę zdalnych zajęć, pewnie słabo płatnych. Copywriterzy, redaktorzy są potrzebni w wielu branżach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • SKOCZ DO: 
    Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>

  • PODCASTY.jpg

  • Wpisy blogu

    • 0 komentarzy
      Plotka. Złośliwcy powiadają, że bywa to rodzaj przemocy pośredniej – dokuczania komuś okrężną drogą. Trochę straszne, bo – powołując się na dokument „Dylemat społeczny” – fake news roznosi się w sieci sześć razy szybciej niż fakt. Najwyraźniej rzeczywiście plotki są jak chwasty w ogrodzie; nawet jeśli zrywamy je, nowe rosną prędko. Czasami bywają to chwasty wyjątkowo toksyczne, bo używa ich się chociażby do mobbingu, gnębienia kogoś w miejscu pracy lub w związku z wykonywanym przez niego zajęciem. Na szczęście nie wszystkie plotki są takie złe. Na przykład ktoś kiedyś rozpowiedział, że podobno odziedziczyłem hotel. Kto by pomyślał, jak nagle i drastycznie może wzrosnąć atrakcyjność człowieka... 😆 Tak czy inaczej, uważajmy z tym plotkowaniem i pamiętajmy: plotka niewiele mówi o danej osobie – znacznie więcej o człowieku, który w nią wierzy. Miłego dnia.
    • 0 komentarzy
      Kolejny podcast z cyklu psychologia relacji bez cenzury: 10 zjawisk, które psują związki. Psychologia miłości w kontekście czynników, które mogą zakłócić lub nawet przyczynić się do zakończenia relacji. 
       
       
       
    • 0 komentarzy
      Kiedy ostatnio dane ci było doświadczyć głębokiego relaksu, któremu towarzyszy stan błogości, poczucia harmonii wewnętrznej i kojącego spokoju? Mam nadzieję, że miewasz takie odczucia nierzadko. Jeśli jest jednak inaczej, rozważmy, co można zrobić, aby sytuację poprawić. Wersja audio poniżej, a wersja tekstowa tutaj.
       
       
    • 0 komentarzy
      Nadciąga weekend i być może niektórzy poświęcą chwilę albo dwie na jakiś serial. Nie mam na to za dużo czasu, więc wolę za często do tego typu produkcji nie zasiadać, bo niekiedy ciężko oderwać się. Wstrzemięźliwość we wszystkim – nawet we wstrzemięźliwości, więc robię wyjątki. Jako psycholog cenię barwne postacie, interesujące relacje i tym samy interakcje między bohaterami. Dramaturgia, wątki psychologiczne i niecodzienny obyczajowy kontekst też mają znaczenie. Jeśli zatem ktoś podziela sympatię do takich klimatów, może sięgnąć po „Po złej stronie torów”. Fabuła wciąga, ale jest to zarazem studium głęboko dysfunkcyjnej rodziny, która próbuje sobie radzić w obliczu splotu fatalnych okoliczności. A charaktery poszczególnych postaci zdecydowanie tego nie ułatwiają. Pierwszy sezon jest fenomenalny, natomiast pomimo słabszej jakości sezonu trzeciego, nawet tam dochodzi do takich scen, które wstrząsają nami na tyle mocno, że aż przydałyby się pasy bezpieczeństwa. Mocne. Podobało mi się. A Wy co polecacie?
    • 0 komentarzy
      Feministki głoszą hasło "przemoc ma płeć" (w domyśle - męską). Tymczasem chociażby raport "Diagnoza przemocy wobec dzieci 2023" wskazuje, że: "Sprawcami przemocy psychicznej i fizycznej wobec dzieci ze strony bliskich dorosłych najczęściej byli rodzice - ojcowie (odpowiednio, 39% i 35%) i matki (odpowiednio 43% i 31%)." Niechętnie pokazuje się tego typu dane, ale warto je znać mimo że uporczywie marginalizuje się takie informacje, co stanowi element kultury anulowania (cancel culture, cenzura tego co nie przystaje do ideologii).
      Zachowujmy trzeźwy osąd i wielką czujność, empatię, kiedy widzimy przekazy niewiarygodnie tendencyjne, jednostronne, a przy tym ewidentnie używane do celów politycznych, propagandowych czy nastawione na promocję różnych fundacji pozyskujących środki z budżetów publicznych oraz innych źródeł (w grę często wchodzą bardzo duże kwoty). W takich wypadkach istnieje bowiem ogromne ryzyko, że zostaniemy zmanipulowani lub okłamani. 



  • Ważna informacja

    Chcąc, by psycholog ustosunkował się do pytania zadanego na forum, należy we wstępie podać swój wiek oraz swoją płeć i spełnić warunki podane w instrukcji darmowej porady. Psycholodzy udzielają odpowiedzi w miarę możliwości czasowych. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj.

  • 05e7f642-357a-49b3-b1df-737b9aa7b7a1.jpg

  • SKOCZ DO:

  • PODCASTY-OCALSIEBIEpl.jpg

  •  
  • Podcasty i filmy o psychologii

  • Książki o rozwoju osobistym i psychologii

    83eaf72d-ea6e-4a48-ab5f-9aefa9423f3d.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.